25 osób, część pod wpływem alkoholu, zatrzymali policjanci z Garwolina (Mazowieckie). Mężczyźni dwukrotnie w ciągu wieczora próbowali zorganizować "ustawkę" - w końcu zaatakowali funkcjonariuszy, którzy próbowali udaremnić bójkę. Grozi im nawet do 10 lat więzienia.
Pierwszą próbę mężczyźni podjęli w niedzielę ok. godz. 18 na terenie obiektu sportowego w Pilawie. Miejscowa policja wysłała na miejsce pięć patroli, które udaremniły "ustawkę". Część jej niedoszłych uczestników wylegitymowano, reszta uciekła do pobliskiego lasu. Funkcjonariusze za ogrodzeniem obiektu znaleźli metalowe i drewniane pałki oraz kije.
Atak na policję i strzały ostrzegawcze
Zaledwie dwie godziny później mężczyźni znowu spróbowali zorganizować bijatykę - tym razem na terenie odległej o kilka kilometrów od Pilawy starej żwirowni w Garwolinie. Policja, która otrzymała informację o gromadzących się tam ludziach, przybyła na miejsce, gdy przeciwstawne grupy były już w natarciu. Mężczyźni nie reagowali na apele policjantów o zachowanie spokoju. Przeciwnie - zaatakowali ich pałkami i kijami. Jak poinformowała garwolińska policja, funkcjonariusze oddali cztery strzały ostrzegawcze, po których grupa rozbiegła się po lesie.
Policjantom udało się zatrzymać 25 osób - mieszkańców trzech okolicznych gmin. Niektórzy z nich mieli ponad dwa promile alkoholu we krwi. Policjanci zabezpieczyli też pałki, kije i kominiarki.
Sprawą zajęła się prokuratura. Za udział w bójce przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozi 8 lat więzienia, natomiast za czynną napaść na policjanta - do 10 lat.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja.pl