Rok temu, kiedy premier Donald Tusk wygłaszał swoje expose, wiele obiecał. Nie wszystko jednak zostało zrealizowane. Nie wprowadzono m.in. zmian w KRUS i emeryturach górniczych. Dla Polaków najważniejszą kwestią okazało się podwyższenie wieku emerytalnego do 67. roku życia.
Tusk swoje ubiegłoroczne expose poświęcił kryzysowi. Obietnice, które składał, miały dać budżetowi państwa kolejne oszczędności.
Tego m.in. dotyczyły zapowiedzi zmian w emeryturach górniczych (przywileje mieli stracić zatrudnieni w górnictwie, ale niepracujący pod ziemią) oraz w Funduszu Kościelnym (duchowni mieliby być objęci powszechnym ubezpieczeniem).
Rozwiązań tych nie udało się jednak jeszcze wprowadzić. Jak poinformował sam premier, prace nad stosownymi projektami wciąż trwają. Podobnie, jak nad zmianami w prawie, które ułatwią uzyskanie pozwolenia na budowę (Tusk obiecał, że wydawanie pozwoleń na budowę nie będzie trwało dłużej niż 100 dni dla dużych inwestycji i 60 dni - dla małych).
Nie udało się też wprowadzić zmian w KRUS, m.in. dotyczących rachunkowości dla rolników. Miało to, jak mówił w expose Tusk, umożliwić zbudowanie nowoczesnego systemu ubezpieczeń społecznych rolników, co będzie w konsekwencji miało pozwolić na odejście od KRUS-u.
Nadal trwają prace nad przepisami dotyczącymi eksploatacji gazu łupkowego. Mają one zapewnić państwu odpowiedni udział w rencie surowcowej.
Gotowe projekty, trwają prace
W parlamencie są projekty dotyczące zmiany w ulgach na dzieci, m.in. w celu wsparcia rodzin posiadających troje i więcej dzieci.
Ma zostać ograniczona liczba osób uprawnionych do otrzymania "becikowego" poprzez wprowadzenie kryterium dochodowego - 1922 zł na osobę w rodzinie (kwota 1922 zł ma stanowić odzwierciedlenie progu podatkowego - 85 tys. zł - w przypadku rodziny 3-osobowej).
W parlamencie są też projekty dotyczące zmiany w odpisywaniu 50 proc. kosztów uzyskania przychodów przez twórców (taki odpis będzie możliwy przy przychodach w wysokości do 85 tys. zł rocznie) oraz likwidacji ulgi na internet.
- To powinno przynieść ponad 1,5 mld zł oszczędności - mówił o uldze internetowej w swoim expose, Tusk.
Na uchwalenie czeka też projekt deregulacji zawodowej przygotowanej przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Ułatwia on dostęp do 50 zawodów. Łatwiej będzie zostać m.in. taksówkarzem, adwokatem, notariuszem i pilotem wycieczek.
Premier obiecał też przyspieszenie postępowania sądowego. Rząd przyjął już Zmiany mają uprościć procedurę i skrócić postępowanie sądowe o jedną trzecią.
Wyższa składka i mundurówki
Co udało się już zrobić? Po stronie pracodawcy została podwyższona o 2 punkty składka rentowa (od lutego 2012 r.). - Ta zmiana pozwoli nam ograniczyć deficyt funduszu ubezpieczeń społecznych, mniej więcej o 13 mld zł rocznie (w sumie wynosi on 20 mld zł) - mówił Tusk w swoim expose.
Wprowadzono też nowe zasady waloryzacji emerytur i rent (od marca 2012 r.), co pomogło - jak zapowiadał premier - zmniejszyć różnice w wysokości tych świadczeń (chodzi o waloryzację kwotową, która jest korzystna dla uboższych emerytów i rencistów).
Od 31 marca uszczelniono też tzw. "podatek Belki", wprowadzając rozwiązania uniemożliwiające omijanie podatku od dochodów kapitałowych przy lokatach bankowych (lokaty dzienne też zostały opodatkowane).
Od kwietnia wprowadzono podatek od miedzi i srebra. W ten sposób państwo ma udział w zyskach z eksploatacji niektórych surowców naturalnych. - Chcemy wyraźnie zwiększyć i unowocześnić daninę, którą w tej chwili pobieramy w niewystarczającym stopniu od wydobywanych bogactw naturalnych - mówił Tusk w swoim expose.
Zgodnie z zapowiedziami premiera podwyższono również od 1 lipca 2012 r. uposażenie mundurowych o 300 zł.
Na emeryturę od 67. roku życia
Od przyszłego roku mają zacząć również obowiązywać zmiany w zakresie emerytur służb mundurowych. Zakładają one wydłużenie okresu pracy niezbędnego do nabycia uprawnień emerytalnych oraz określenie wieku uprawniającego do świadczenia emerytalnego.
Na wejście w życie od 2013 r. czekają też przepisy pozwalające stopniowo zrównywać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn oraz wydłużające pracę do 67. r. życia dla kobiet i mężczyzn
Zgodnie z projektem przygotowanym przez rząd co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc. W związku z tym, co rok wiek emerytalny wzrastałby o trzy miesiące. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 r.
Zmiany zakładają także wprowadzenie emerytur częściowych, które będą wynosiły 50 proc. kapitału emerytalnego dla kobiet, które ukończyły 62 lata i mają 35 lat stażu ubezpieczeniowego oraz dla mężczyzn po 65. roku życia z 40-letnim stażem ubezpieczeniowym. Projekt ustawy w ciągu trzech tygodni ma trafić na posiedzenie rządu.
Reforma emerytalna wywołała niezadowolenie wśród opozycji, a także części społeczeństwa, która pod sztandarem "Solidarności" w ramach sprzeciwu rozpoczęła uliczne protesty.
Autor: mac, nsz//kdj / Źródło: tvn24.pl