Premier Donald Tusk nie wykluczył we wtorek, że mimo braku porozumienia ze stroną kościelną rządowy projekt odpisu podatkowego na Kościół w wysokości 0,3 proc. trafi do Sejmu. Zastrzegł, że brak porozumienia dotyczy wysokości odpisu, a nie likwidacji Funduszu Kościelnego.
- W mojej ocenie to parlament powinien zdecydować czy 0,3 (proc. - red.) to jest w sam raz, za mało, czy za dużo dla Kościołów. Moim zdaniem jest to mniej więcej tyle, ile do tej pory Kościół otrzymywał z racji istnienia Funduszu Kościelnego - powiedział premier na wtorkowej konferencji prasowej. Dlatego Tusk nie wykluczył, że w najbliższym czasie projekt zostanie przedstawiony Sejmowi. Dodał jednak, że czeka go jeszcze rozmowa w tej sprawie na posiedzeniu Rady Ministrów.
Brak porozumienia
Szef rządu podkreślił, że "wszystkie strony zaakceptowały nową zasadę, a więc to, że nie ma Funduszu Kościelnego, nie ma pieniędzy z budżetu państwa, jest odpis podatkowy, a brak porozumienia dotyczy wysokości odpisu". - Nie została zaakceptowana propozycja rządowa na poziomie 0,3 proc. podatku dochodowego przeznaczonego zgodnie z wolą każdego podatnika na któryś z Kościołów - powiedział premier. Według Tuska będzie "trudno dojść do jakiegoś porozumienia".
Nie chcemy ograniczać działań Kościołów
Donald Tusk podkreślił, że celem rządu nie jest ograniczenie działania Kościołów w Polsce. Premier zastrzegł jednak, że rząd nie chce też przy okazji tej ustawy "zwiększać przychodów - jeśli chodzi o środki publiczne - ze strony Kościołów".
Rozmowy będą kontynuowane
Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni powiedział w ubiegłym tygodniu, że rozmowy w sprawie likwidacji Funduszu Kościelnego i zastąpienia go odpisem podatkowym w wysokości 0,3 proc. będą kontynuowane. Dodał, że zamierza się spotkać m.in. z nuncjuszem apostolskim abp. Celestino Migliore.
- Planujemy, że w listopadzie odbędzie się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu oraz spotkanie zespołów konkordatowych ds. finansowych. Zaplanowane są także spotkania z innymi Kościołami" - powiedział Boni.
Dobra propozycja
Zdaniem Michała Boniego rządowa propozycja w sprawie Funduszu Kościelnego jest dobrym, systemowym rozwiązaniem. - Lepiej dać sobie trochę czasu na rozmowy, niż na siłę forsować zmiany i spalić proponowane rozwiązanie poprzez konflikt - podkreślił.
Minister pytany o możliwość podniesienia wysokości odpisu podatkowego (domaga się tego m.in. Kościół Katolicki), odpowiedział: "na obecną chwilę Rada Ministrów upoważniła mnie do pertraktacji w sprawie odpisu w wysokości 0,3 proc.".
- Po spotkaniach z Kościołami przedstawię Radzie Ministrów kolejne pytania i rekomendacje. Myślę, że co do wielkości odpisu, w którymś momencie dojdziemy do porozumienia z Kościołami - podkreślił Boni.
Sprzeciw Kościoła Prawosławnego
Z kolei pytany o sprzeciw Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego wobec zastąpienia Funduszu Kościelnego odpisem podatkowym, Michał Boni zauważył, że spora część wiernych tego Kościoła to mieszkańcy wsi, którzy nie płacą podatków. - Myślę, że obawy wynikają z tego, że wielu wiernych nie miałoby z czego zrobić odpisu. Dlatego wypracowanie rozwiązania wymaga czasu, nie będziemy się śpieszyć. Szczegółowo analizujemy sytuację mniejszych Kościołów - powiedział Boni.
Fundusz Kościelny
Rząd proponuje likwidację Funduszu Kościelnego i wprowadzenie w zamian możliwości odpisu 0,3 proc. podatku dochodowego na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych.
Według Episkopatu Polski odpis 0,3 proc. podatku jest za niski. Strona kościelna chce, by oscylował między 1 a 0,5-0,6 proc. podatku. Kościół uważa bowiem, że suma uzyskiwana z odpisu podatkowego nie osiągnie kwoty uzyskiwanej dotychczas z Funduszu Kościelnego, a proces dochodzenia do tej kwoty trwać będzie lata. Również inne Kościoły i związki wyznaniowe domagają się zwiększenia wysokości odpisu podatkowego.
Okres przejściowy
Minister Michał Boni zaproponował w czerwcu harmonogram okresu przejściowego po likwidacji Funduszu Kościelnego. Zakłada on, że państwo przez cztery lata będzie wyrównywało różnicę pomiędzy kwotą z odpisu podatkowego a wysokością obecnej dotacji (ok. 90-100 mln zł).
Rozmowy zespołów konkordatowych: rządowego i kościelnego rozpoczęły się na początku kwietnia. Zespoły są zgodne w trzech sprawach. Jest porozumienie zakładające, że zostanie sporządzona umowa pomiędzy rządem a episkopatem, która będzie podstawą do rozwiązania kwestii finansowych i punktem wyjścia do przygotowania ustawy.
Czytelne rozliczenie Funduszu Kościelnego
Zgodzono się też co do potrzeby transparentnego rozliczenia działalności Funduszu Kościelnego oraz w sprawie konieczności przedstawienia negatywnych skutków ustawy z 1950 roku o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego (który powstał jako rekompensata za bezprawne zagarnięcie przez państwo dóbr kościelnych na rzecz Skarbu Państwa).
Ubezpieczenie duchownych
Obecnie z Funduszu Kościelnego pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych. Fundusz finansuje działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą, remonty i konserwacje zabytków sakralnych oraz utrzymanie wydziałów teologicznych na wyższych uczelniach. Działa na rzecz wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych. W planie budżetu na 2013 r. rząd zaplanował przekazanie na Fundusz Kościelny ponad 94,3 mln zł.
Autor: km/fac / Źródło: PAP, TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu