Koniec męczarni i spartańskich warunków dla rodziców chorych dzieci. Przy jednym z krakowskich szpitali ma powstać bezpłatny hotel dla rodzin, które czuwają przy swoich dzieciach i nie mają warunków, by normalnie wypocząć. Materiał magazynu "Polska i Świat".
W szpitalu w Prokocimiu oczkiem w głowie lekarzy są dzieci. Plan jest jednak taki, by ulżyć też ich rodzicom, dlatego rusza budowa przyszpitalnego darmowego hotelu, w którym dorośli mogą się zregenerować. - Rodzice powinni raz na jakiś czas odejść od dziecka, dać mu spać. Muszą odpocząć, aby mieć siły w całej tej sytuacji - mówi Maciej Kowalczyk, dyrektor szpitala.
Nie wszędzie mają jednak taki komfort. We wrocławskiej Klinice Onkologii i Hematologii rodzice muszą czuwać nad swoimi pociechami na udostępnianych przez szpital łóżkach polowych i leżankach. Na dodatek za każdy dzień pobytu muszą płacić 15 złotych.
Więcej korzyści niż strat
Jeszcze gorzej jest w stołecznym szpitalu na Niekłańskiej, gdzie na normalne szpitalne łóżko mogą liczyć jedynie rodzice najciężej chorych dzieci. Pozostali są zdani na siebie, posługując się własną karimatą czy śpiworem.
Każdy placówka działa w ramach własnych możliwości, starając się wyjść naprzeciw rodzicom. Dziś zaczyna bowiem dominować pogląd, że czuwając przy dziecku przynoszą oni więcej korzyści niż strat, również będąc często pomocą dla personelu.
Autor: TG//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24