- Jestem niewinny - zapewnił Jacek Karnowski, którego o korupcję oskarża znajomy biznesmen. Prezydent Sopotu zapowiedział też, że oddaje się do dyspozycji prokuratury i udaje na kilkudniowy bezpłatny urlop. Sopocki PiS domaga się od niego dymisji lub co najmniej zawieszenia działalności publicznej.
- Mój dobry znajomy wielokrotnie w prywatnych rozmowach proponował mi wspólną inwestycję polegającą na zagospodarowaniu strychu w kamienicy w Sopocie - wyjaśnił na konferencji prasowej Karnowski. Według prezydenta biznesmen proponował wspólny interes, bo sam nie miał wystarczających środków i wiedział, że matka prezydenta szuka mieszkania.
- Nawet z opublikowanego w "Rzeczpospolitej" fragmentu rozmowy wynika, że podkreślałem, iż taka inwestycja musi być przeprowadzona legalnie, zgodnie z prawem - podkreśliłł Karnowski.
Według niego już po rozmowie ze znajomym dowiedział się, że miesiąc wcześniej podlegli mu urzędnicy wydali odmowną decyzję w sprawie zagospodarowania strychu. Karnowski miał wówczas poinformować kolegę, że interes jest nieaktualny.
"Oddaję się do dyspozycji prokuratury"
- Z perspektywy czasu widzę, że rozmowa ze mną była przeprowadzona jedynie w celu wywarcia przeze mnie nacisku na urzędników, aby podjęli pozytywną decyzję w sprawie, która już wcześniej była zaopiniowana negatywnie - oświadczył Karnowski.
Prezydent Sopotu dodał, że oddaje się w pełni do dyspozycji prokuratury i udaje się na kilkudniowy bezpłatny urlop. Po wygłoszeniu oświadczenia Jacek Karnowski nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy.
PiS: żądamy dymisji Karnowskiego
Sopocki PiS wezwał prezydenta do odejścia ze stanowiska. - Żądamy od pana Jacka Karnowskiego, by podał się do dymisji. A jeżeli nie, to chociażby powinien zachować się honorowo i po męsku i zawiesić swoją działalność publiczną we wszelkich wymiarach i poczekać na decyzje sądu - powiedziała europosłanka PiS Hanna Fołtyn-Kubicka. PiS chce też, by sprawa prezydenta Karnowskiego została przeniesiona do innej niż sopocka prokuratura.
"Rzeczpospolita" napisała, że Jacek Karnowski w zamian za pomoc w wydaniu pozytywnej decyzji urzędowej domagał się od sopockiego przedsiębiorcy dwóch mieszkań. Miała to być cena za pomoc w podjęciu decyzji przychylnej dla biznesmena. Gazeta dotarła do nagrania spotkania prezydenta z biznesmenem, który zawiadomił o sprawie prokuraturę.
W sobotę Karnowski zawiesił swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej. Zaprzeczył jednak, jakoby złożył korupcyjną propozycje. Przyznał, że przedsiębiorca był jego dobrym kolegą, który pomówił go w zemście za to, że miasto przed kilkunastoma dniami zasłoniło reklamę biznesmena. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24