Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i wiceszef Platformy Obywatelskiej, odnosząc się w "Faktach po Faktach" w TVN24 do stanowiska polskiego rządu w sprawie propozycji Niemiec dotyczących systemu obrony przeciwrakietowej Patriot, stwierdził, że "to jest coś absolutnie nieprawdopodobnego". - Okazuje się, że nawet w tak ważnej sprawie oni nie rozumieją, czym jest racja stanu - dodał.
Niemcy zaoferowali Polsce systemy obrony przeciwrakietowej Patriot, by wzmocnić bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej. Ogłosiła to w niedzielę szefowa niemieckiego ministerstwa obrony Christine Lambrecht. Wicepremier, szef resortu obrony Mariusz Błaszczak oświadczył w poniedziałek, że "z satysfakcją przyjął propozycję". Jednak w kolejnych wypowiedziach przedstawiciele rządzącej partii przekazali, że że chcą, by baterie systemu trafiły jednak do Ukrainy, a nie na wschód naszego kraju.
Do stanowiska przedstawicieli polskiego rządu Lambrecht odniosła się w czwartek. - System Patriot jest częścią zintegrowanej obrony powietrznej NATO, co oznacza, że jest przeznaczony do rozmieszczenia na terytorium NATO – powiedziała.
Trzaskowski: zamiast natychmiast zaakceptować, prezes postanowił tę ofertę odrzucić
Stanowisko rządu w tej sprawie komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i wiceszef Platformy Obywatelskiej.-
- To jest coś absolutnie nieprawdopodobnego, bo wydawało mi się, że przynajmniej w kwestii bezpieczeństwa rząd PiS-u zachowuje krztynę powagi. Okazuje się, że nawet w tak ważnej sprawie oni nie rozumieją, czym jest racja stanu. Dla fobii prezesa są w stanie zrezygnować z ochrony, z naszego bezpieczeństwa - mówił.
Jak stwierdził, "na tym polega paranoja sytuacji, w PiS-ie rządzi tylko prezes Kaczyński, który kieruje się swoimi fobiami, uprzedzeniami, kompleksami i potrafi odrzucić nawet tego typu ofertę". - Po tym, co się wydarzyło tydzień temu (eksplozja w Przewodowie - red.), sami mówiliśmy o tym, że powinniśmy wzmocnić ochronę naszego nieba. Niemcy postanowili nam użyczyć tych baterii i zamiast natychmiast zaakceptować, prezes postanowił, w imię swoich fobii, tę ofertę odrzucić - dodał.
Zdaniem Trzaskowskiego "to jest na granicy szaleństwa".
Trzaskowski: PiS stara się stawiać kampanię na nutę antyniemiecką
Gość TVN24 stwierdził, że "dla prezesa Kaczyńskiego wszystko, co niemieckie - niemieckie Patrioty, niemieckie pieniądze - to jest coś czego on, w związku ze swoimi kompleksami, z jakąś dziwną manią, nie potrafi zaakceptować".
- Przecież widać, że nawet kampanię wyborczą PiS, pod dyktando Kaczyńskiego, stara się stawiać na tę nutę antyniemiecką, bo prezes Kaczyński myśli, że w ten sposób będzie wygrywał jakieś głosy. Ale polskie społeczeństwo jest na to za mądre, zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczeństwo - stwierdził Trzaskowski.
Trzaskowski o Chełstowskim: mam nadzieję, że wygra w nim dusza samorządowca
Trzaskowski odniósł się także do sytuacji w sejmiku województwa śląskiego. W poniedziałek wieczorem głosami między innymi dotychczasowej opozycji, a także marszałka Jakuba Chełstowskiego i trojga innych dotychczasowych radnych PiS, sejmik województwa śląskiego powołał na swojego wiceprzewodniczącego radnego Stanisława Gmitruka z PSL, a następnie odwołał przewodniczącego Jana Kawuloka z PiS. Prawo i Sprawiedliwość utraciło większość w sejmiku.
Prezydent Warszawy komentował postawę Chełstowskiego. - Widziałem, że narasta w nim sprzeciw wobec takiego traktowania przez pis samorządowców, wobec zabierania nam uprawnień, wobec zabierania pieniędzy samorządom. Wielokrotnie w rozmowach z nami wypowiadał się w sposób krytyczny wobec PiS-u, w związku z czym nie zaskoczyła mnie ta jego decyzja - powiedział.
- Mam nadzieję, że marszałek Chełstowski, jako taki prawdziwy samorządowiec z krwi i kości, bo on nigdy nie był aparatczykiem PiS-u, udowodni, że przede wszystkim chodzi mu o samorząd - dodał.
Na uwagę prowadzącej, że przez cztery lata Chełstowski był lojalny wobec PiSu-, odparł: - Lepiej, że taka refleksja nachodzi, niż gdyby miała w ogóle nie nadejść. Trudno za niego gwarantować, ale mam nadzieję, że ta dusza samorządowca w nim wygra.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24