Alarmujące statystyki stosowania używek przez ciężarne kobiety przedstawił Główny Inspektor Sanitarny. Wynika z nich, że podczas ciąży 14 proc. kobiet sięga po alkohol, a 38 proc. pali papierosy. Eksperci ostrzegają - to poważnie zagraża zdrowiu dziecka.
Ministerstwo Zdrowia i Główny Inspektor Sanitarny przedstawili wyniki ogólnopolskiego badania kobiet ciężarnych. Zostało ono przeprowadzone w czerwcu 2009 roku na 382 oddziałach, gdzie przebywały kobiety wraz z noworodkami. W sumie przepytano ok. 3,3 tys. kobiet.Na pytania odpowiadały nie tylko one, ale też opiekujący się nimi lekarze i pielęgniarki.
Skutki
- Za statystyką, którą podajemy, kryje się cierpienie konkretnych, bardzo małych dzieci, które leżą w inkubatorach na głodzie nikotynowym, czy alkoholowym - podczas ogłoszenia wyników badania tłumaczyła prof. Anna Dobrzańska. Przedwczesny poród, niska waga urodzeniowa, wady wrodzone - to tylko niektóre efekty picia alkoholu, czy palenia tytoniu przez ciężarne kobiety. Mimo to 11 proc. Polek przyznaje, że będąc w ciąży regularnie paliło (zdarzyło się zapalić 38 proc.), a 14 proc. - że piło alkohol. Co setna pytana przyznała nawet, że w ciąży brała narkotyki.
Prof. Andrzej Poręba z Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego podkreślał podczas prezentacji wyników badania, że jeden z najbardziej niebezpiecznych momentów to sam początek ciąży. Często kobieta nie wie jeszcze o swoim stanie, a pali papierosy lub pije alkohol. - A to jest moment, kiedy tworzą się struktury narządów płodu - do ósmego, dziewiątego tygodnia - powiedział.
- My, jako społeczeństwo, widząc kobietę w ciąży, która pali, która pije alkohol, powinniśmy natychmiast reagować - podkreślił.
Kopacz jest wstyd
Minister zdrowia Ewa Kopacz podkreślała, że matkom "w sposób czytelny" należy przekazać wiedzę o tym, jak bardzo wpływają swoim zachowaniem na wagę urodzeniową dziecka, na jego system odpornościowy; jak bardzo od nich zależy, czy dziecko będzie niskie czy wysokie, czy będzie częściej chorowało na drogi oddechowe czy też nie. - Mnie jest wstyd - ja też jestem kobietą palącą, ale do jednego muszę się przyznać - wtedy, kiedy byłam w ciąży i potem, kiedy karmiłam - a długo karmiłam swoje dziecko - nie paliłam - podkreśliła Kopacz.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc,hu