Kobieta poruszająca się o kulach zginęła w Konstantynowie Łódzkim. - Przechodziła przez przejście dla pieszych, przy którym stała skręcająca betoniarka - informuje policja. Kierowca najpewniej jej nie zauważył i ruszył.
Okoliczności tej tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
- Do wypadku doszło około godz. 11 u zbiegu ul. Łaskiej i 1 Maja - mówi tvn24.pl kom. Joanna Szczęsna z policji w Pabianicach.
Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, kierowca betoniarki zatrzymał się tuż przed przejściem dla pieszych. Chciał skręcić w lewo, w ulicę Łaską.
- Najprawdopodobniej ruszył, kiedy schorowana kobieta przechodziła tuż przed pojazdem - mówi policjantka.
Dramat na skrzyżowaniu
O tym, że doszło do wypadku, kierowca dowiedział się dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu metrów. Zatrzymał się, słysząc krzyki świadków tragedii.
- Na razie jest zbyt wcześnie, żeby przesądzać, kto ponosi odpowiedzialność za dramat - podkreśla kom. Szczęsna.
Kierowca betoniarki był trzeźwy i posiadał wszystkie niezbędne dokumenty.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Google Earth