"Kto był szefem szefów, o których mówi pan w stenogramach?", "Dlaczego faworyzowaliście tylko inwestora z Kataru, a informacje o nim czerpaliście z Google'a?", "Dlaczego chcieliście przerwać proces sprzedaży stoczni?" - takie m.in. pytania usłyszał na konferencji prasowej Wojciech Dąbrowski, szef ARP. Konkretne odpowiedzi jednak nie padły. W nerwowej atmosferze konferencji prasowej padło za to kolejne zapewnienie, że "wszystko jest w porządku".