Drogi, mosty, stadiony, w Warszawie także metro - polskie miasta budowami stoją. Wraz z rosnącą liczbą inwestycji, rosną też jednak długi samorządów. Na statystycznego Poznaniaka, który poniedziałkowy koncert Stinga obejrzał już na przebudowanym stadionie przypada już 2300 złotych długu. Zaciągnąć kredyt to jedno, czym innym jest go spłacić. Do kasy polskich miast zajrzał Łukasz Kijek.