Rynek autogazu rokuje tak dobrze, że producenci wprowadzają do sprzedaży modele fabrycznie przystosowane do zasilania LPG lub CNG. A właściciele tak luksusowych samochodów jak porsche czy jaguar zagazowują swoje auta. Wszystkiemu winna droga ropa - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Polska już od paru lat należy do światowej czołówki, jeśli chodzi o ilość samochodów napędzanych gazem, ale od kilku miesięcy montaż instalacji jeszcze bardziej się nasilił - informuje "DGP". Jak wynika z najnowszych danych Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, Po polskich drogach jeździ już 2,3 miliona aut zasilanych LPG.
Wszystkiemu winna oczywiście coraz wyższa cena ropy naftowej i rosnące kwoty widniejące na dystrybutorach stacji paliw. Teraz, gdy litr benzyny kosztuje już pięć i więcej zł, warsztaty będą jeszcze bardziej obciążone pracą - prognozuje gazeta.
Dobra, kosztująca ok. 4 tys. zł, instalacja gazowa może się zwrócić już po roku. Dalsza eksploatacja oznacza tylko oszczędności w porównaniu z jazdą na benzynie a nawet oleju napędowym.
Ale nie tylko zakłady przerabiające auta widzą w obecnej sytuacji swoją szansę. Rośnie liczba producentów oferujących niektóre modele z fabrycznie montowaną instalacją na gaz ziemny CNG.
Już nawet właściciele luksusowych samochodów - mercedesów, BMW, jaguarów, czy porsche - zagazowują swoje auta - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna".
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24