Upór Donalda Tuska sprawił, że bezpieczeństwo energetyczne stało się priorytetem Unii Europejskiej, która przesuwa się w stronę zespołowej gry w energetyce. Dotąd była to gra indywidualna, która sprawiała, że Gazprom mógł działać na zasadzie "dziel i rządź". Oznaczającą, że jedni odbiorcy mają przywileje, a drudzy mogą być ukarani - powiedział na antenie TVN24 Biznes i Świat Janusz Lewandowski, komisarz UE ds. budżetu.