Opublikowane wieczorem sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Fed zatrzęsło rynkiem, który przestał oczekiwać szybkiej podwyżki stóp w USA. w efekcie mamy rekordowe notowania obligacji - także w Polsce. U nas po obniżce stóp w NBP mocno spadła stawka WIBOR. Giełda lekko urosła. Dzień na rynkach - relacjonował Rafał Hirsch
10 punktów bazowych, czyli podsumowanie dnia na rynkach:
Koniec sesji w Warszawie. WIG20 urósł o 0,58 procent do 2424,95 punktów.
Sytuacja na giełdach:
S&P500 spada o 0,77 procent
WIG20 rośnie o 0,59 procent
Europa:
Londyn -0,7%, Paryż -0,8%, Frankfurt +0,1%, Zurych -0,4%, Madryt -1,0%, Mediolan -1,5%
Moskwa +0,3%, Stambuł +3,1%, Wiedeń -0,6%, Praga +0,2%, Budapeszt +0,5%, Kijów -0,4%
Polski rynek obligacji skarbowych. Same rekordy.
rentowność dwuletnich spada z 1,86 procent do 1,77 procent
rentowność pięcioletnich spada z 2,21 procent do 2,11 procent
rentowność dziesięcioletnich spada z 2,84 procent do 2,73 procent
Giełda w USA po wzroście wczoraj o 1,8 procent dziś znów spada. S&P500 traci 0,41 procent.
akcje Apple po liście Carla Icahna drożeją o 0,9 procent
akcje Alcoa po dobrych wynikach tanieją o 0,3 procent
akcje Pepsico po w maire dobrych wynikach drożeją o 1,6 procent
Wall Street Journal podliczył, że rosyjskie firmy i banki muszą łącznie spłacić 9,3 mld USD długu w październiku, 10 mld USD w listopadzie i 34,2 mld USD w grudniu.
W związku z tym ich duży popyt na dolary powinien stale osłabiać rubla do końca roku. Dziś dzięki nieco słabszemu dolarowi rubel złapał oddech, ale tylko na chwilkę. Teraz 1 dolar kosztuje 40,10 rubli.
Rekord słabości rubla z wczoraj to 40,16 RUB za dolara.
29letni trend spadkowy dolara. Wygląda to tak, jakby zmiana trendu była niewykluczona.
The dollar has been on a 29-yr downtrend since Plaza Accord in 1985. We now may be at a critical point: pic.twitter.com/oljqHYixIg
— Jamie McGeever (@ReutersJamie) October 9, 2014
Christine Lagarde, szefowa MFW:
- jeśli prognozy inflacji się nie poprawią, ECB musi chcieć zrobić więcej, ze skupem obligacji rządowych włącznie
- Bank of Japan powinien dalej luzować politykę, jeśli oczekiwania inflacyjne będą spadać
- bez reform gospodarczych świat utknie z niskim i kruchym niestabilnym wzrostem
Zarówno Lagarde, jak i wcześniej Schaeuble mówią w Waszyngtonie, gdzie dziś zaczyna się doroczne spotkanie MFW i Banku Światowego
W USA zapasy hurtowników wzrosły o 0,7 procent, a sprzedaż hurtowa spadła o 0,7 procent - czyli najbardziej od stycznia.
Oczekiwano wzrostu zapasów o 0,3 procent i wzrostu sprzedaży o 0,4 procent
Więcej Schaeuble, tym razem już w znanym stylu:
- unia monetarna będzie działać tylko, jeśli będziemy się trzymać unijnych zasad budżetowych
- nie ma oznak deflacji
- Niemcy są silnikiem strefy euro, utrzymają wzrost PKB w tempie 1,5 procent
- ECB musi równoważyć ryzyko niskiej inflacji i ryzyko "moral hazardu" w sytuaji w której rządy nic nie robią
- nie da się stymulować wzrostu gospodarczego wypisując czeki
- zwłaszcza Francja i Włochy muszą wprowadzić reformy strukturalne, aby pobudzić wzrost
Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble przyznał, że niemiecka gospodarka słabnie.
Dodał, że jest teraz czas na walkę o większy wzrost gospodarczy w Europie i że będą się w najbliższych dniach toczyć dyskusje na ten temat. I to ostatnie zdanie w ustach Schaeuble brzmi niezwykle intrygująco.
Apple w odpowiedzi na list Carla Icahna:
Decyzje o skali skupu akcji z rynku podejmujemy raz do roku. Przy najbliższej takiej okazji weźmiemy pod uwagę wskazania ze strony akcjonariuszy.
Notowania kontraktów na stopę procentową Fed wskazują, że rynek przesunął swoje oczekiwania dotyczące pierwszej podwyżki stóp w USA na czwarty kwartał 2015. Jeszcze wczoraj oczekiwał jej w drugim kwartale 2015, a dziś rano w trzecim kwartale 2015.
Barclays obniżył swoje prognozy dotyczące cen ropy Brent.
W czwartym kwartale średnia cena ma być na poziomie 93 USD - wcześniej prognozowali 106 USD
W 2015 średnia cena ma wynieść 96 USD, wcześniej prognozowali 107 USD
W OFE zostaje 2,57 mln osób - powiedział prezes ZUS w Senacie. Ta liczba rózni się od tej podanej przez ZUS w sierpniu. Wtedy była mowa o 2,518 mln osób. Czyli ZUS doliczył się jeszcze ponad 50 tysięcy chętnych na OFE.
Znany inwestor Carl Icahn napisał i opublikował list do prezesa Apple, Tima Cooka.Namawia go w nim do przeprowadzenia skupu akcji z rynku, wykorzystując do tego posiadane przez spółkę 13 mld USD gotówki.
Ciekawsze stwierdzenia z listu:
- jedynym poważnym konkurentem Apple jest Google
- Google i Apple są jak Volskwagen i Mercedes, ale produkty Appla w odróżnieniu od produktów Mercedesa są cenowo dostępne dla wszystkich
- przy prognozie wzrostu zysku Apple w 2015 o 44% wskaźnik cena/zysk Appla jest na bardzo niskim poziomie 8 (czyli akcje są tanie)
- używając średnich rynkowych do wyceny akcje Apple są warte 203 USD (a kosztują około 100 USD)
- oczekuje wprowadzenia w 2016 na rynek UltraHD TV
W ubiegłym tygodniu w USA złożono 287 tysięcy wniosków o zasiłek dla bezrobotnych - o 1000 mniej niż tydzień wcześniej. Oczekiwano, że będzie ich 294 tysięcy.
Bardzo ładnie radzi sobie dziś złoto, drożeje już o 1 procent.
setting new highs at 1233, up 1% on the day. 1240 the next target. #GOLD AB pic.twitter.com/JNNOGeB0wS
— IGSquawk (@IGSquawk) October 9, 2014
WIG20 wciąż jest na plusie, ale koniunktura nieco zaczyna się psuć. Wzrost wynosi teraz 0,8 procent, ale wcześniej rośliśmy nawet o ponad 1 procent. Znów lekko tanieją duże banki, ale z drugiej strony w góre ciągną indeks drożejące o ponad 3 procent KGHM i PGE.
Największe wzrosty (bez spółek groszowych i tych ze znikomą liczbą transakcji): Mirbud (+5,9%), Komputeronik (+3,9%), Groclin (+3,8%)
Największe spadki (bez spółek groszowych i tych ze znikomą liczbą transakcji): Bank Millenium (-2,2%), Robyg (-2,2%), Mostostal Zabrze (-1,7%)
Tak wygląda tempo spadku rentowności obligacji USA i polskich w ciągu ostatniego roku. Polska rentowność spada znacznie szybciej
Rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich to 2,70 procent.
Rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich to 2,33 procent.
Różnica to tylko 37 punktów bazowych. A na przykład Citi dziś prognozował, że polska rentowność spadnie do 2,20 procent, czyli poniżej obecnej rentowności USA.
Powstaje pytanie, które można zadawać całkiem serio, czy doczekamy się niedługo momentu w którym polski rząd będzie mógł pożyczać pieniądze z rynku płacąc niższe odsetki niż rząd amerykański.
Nowy rekord na niemieckich obligacjach. 0,864%
German 10y bond yield falls to record low 0.864% pic.twitter.com/YQgnNQaMfp
— Jamie McGeever (@ReutersJamie) October 9, 2014
Pepsico zarobiło w trzecim kwartale 2 mld USD - o 5,3 procent więcej niż rok temu i jednocześnie o ponad 5 procent więcej od oczekiwań. Przychody sięgnęły 17,22 mld USD, oczekiwano 17,13 mld USD. Przychody wzrosły o 2 procent.
Spółka produkująca nie tylko znane napoje gazowane, ale także sporo znanych marek chipsów (na przykład Lays) podniosła też prognozę wzrostu zysku na akcję w tym roku z 8 procent do 9 procent.
Pepsico zamierza przekazać w tym roku akcjonariuszom 8,7 mld USD. 3,7 mld USD w formie dywidend, a 5 mld USD w formie skupu akcji.
Wczoraj wieczorem swoje wynika podała też Alcoa. Były bardzo dobre. Zysk na akcje sięgnął 0,31 USD, przy oczekiwaniach na poziomie 0,22 USD. Przychody wyniosły 6,2 mld USD, przy oczekiwaniach 5,77 mld USD.
W notowaniach przedsesyjnych Alcoa drożeje o 2,2 procent. Pepsico drożeje o 1,7 procent.
Bank of England zakończył posiedzenie. Niczego nie zmienił: stopa procentowa na poziomie 0,5 procent, poziom docelowy skupu obligacji z rynku: 375 mld GBP
Kolejna obniżka prognoz dotyczących polskiej gospodarki
Bank of America/Merrill Lynch obniżył prognozy wzrostu #PKB w Polsce do 3,1 proc. na '14 i 3,5 proc. '15
— PAP Biznes (@PAPBiznes) October 9, 2014
W dzień po sporej obniżce stóp w NBP powiązanej z sugestiami kolejnej obniżki mocno w dół leci stawka WIBOR 3M. Spadła dziś aż o 14 punktów bazowych do 2,09 procent.
To oznacza, że kredytobiorcy zadłużeni w bankach, które korygują oprocentowanie co miesiąc mogą liczyć na kolejną obniżkę rat na początku listopada.
Pierwszą obniżkę dostali na początku października, bo we wrześniu WIBOR3M spadł z 2,59 procent do 2,28 procent, czyli aż o 31 punktów bazowych.
Gdyby do końca października utrzymał się dzisiejszy poziom 2,09 procent, oznaczałoby to obniżkę WIBOR3M w tym miesiącu o 19 punktów bazowych.
Wiekszość banków koryguje poziom oprocentowania kredytów jeśli WIBOR 3M zmieni wartość o więcej niż 10 punktów bazowych.
Nie wszystkie waluty wschodzące wykorzystują kolejny dzień słabości dolara. W stosunku do USD dzisiaj:
- forint węgierski i lira turecka umacniają się o 0,5 procent
- rand RPA umacnia się o 0,4 procent
- peso meksykańskie umacnia się o 0,3 procent
- korona czeska, lej rumuński i juan chiński umacniają się o 0,2 procent
- polski złoty umacnia się o 0,1 procent
- real brazylijski i rubel rosyjski bez zmian
Szwajcarski bank centralny, słowami swojego wiceprezesa pierwszy raz odniósł się dziś do planowanego na 30 listopada referendum w sprawie utrzymywania rezerw w złocie.
Jeśli pomysły w referendum uzyskają większość wtedy SNB będzie musiał utrzymywać co najmniej 20 procent swoich rezerw w złocie. Teraz udział złota w szwajcarskich rezerwach to zaledwie 7,5 procent
Zdaniem J.P.Danthine gdyby to weszło w życie, to zdolność banku centralnego do prowadzenia odpowiedniej polityki monetarnej zostałaby poważnie ograniczona. W takiej sytuacji szwajcarski bank centralny broniąc kursu franka powyżej założonego w 2011 poziomu 1,20 do euro musiałby nie tylko kupować euro, ale też kupować złoto, co znacznie podniosłoby koszty prowadzenia polityki. Dodatkowo złoto nie daje właścicielowi odsetek, ani dywidend, więc przesunięcie większej części rezerw właśnie na złoto zmniejszyłoby dochodowość tych rezerw.
A co zdaniem Danthine najwazniejsze takie ograniczenie poważnie nadszarpnęłoby reputację i wiarygodność szwajcarskiego banku centralnego na rynku walutowym, co mogłoby sprowokować ataki spekulacyjne i w efekcie poziom 1,20 na parze EUR/CHF mógłby paść.
Wszystkie władze szwajcarskie namawiają obywateli, aby w referendum odrzucili pomysły dotyczące udziału złota w rezerwach walutowych.
Polski rynek obligacji skarbowych dziś pełen rekordów. 2,77 na dziesięciolatkach nie mieliśmy jeszcze nigdy, 2,15 na pięciolatkach też nigdy.
rentowność dwuletnich spada z 1,86 procent do 1,79 procent
rentowność pięcioletnich spada z 2,21 procent do 2,15 procent
rentowność dziesięcioletnich spada z 2,84 procent do 2,77 procent
W 1986 obligacje RFN i Japonii miały tę samą rentowność. Dziś znów mają tę samą. Tylko, że wtedy to były okolice 5 procent, a dziś spotkały się przy poziomie 0 procent
#GER vs #JAP: race to ZERO of bond yields - chart by #BCA pic.twitter.com/IUT0CmvkhP
— liuk (@liuk__) October 9, 2014
Rosyjski minister przemysłu i handlu Denis Manturow dopuszcza możliwość czasowego zamrożenia cen detalicznych niektórych "życiowo ważnych produktów" w razie znacznego wzrostu inflacji. Zasugerował to w rozmowie z Rossijskają Gazietą
Pojawiają się kolejne analizy dotyczące wczorajszego sprawozdania z Fed, które znacznie osłabiło dolara i ostudziło oczekiwania rynku na podwyżkę stóp w USA.
Zarówno zdaniem Morgana Stanleya, Barclaysa, jak i Societe Generale, rynek nie powinien zmieniać swojego nastawienia, bo tak naprawdę w sprawozdaniu Fed nie ma nic przełomowego, a podwyżki dalej należy oczekiwać w pierwszej połowie 2015.
Dolar nieco odzyskuje siły. EUR/USD w ciągu półtorej godziny spadł z 1,2780 do 1,2755.
Grecja już wydawało się, że wychodzi z deflacji, już spadek cen w sierpniu sięgał tylko -0,3 procent, aż tu we wrześniu znów mamy -0,8 procent rok do doku.
Za to stopa bezrobocia spadła w Grecji w lipcu do 26,4 procent z 27 procent poprzednio.
Według Eurostatu przestały tanieć domy w Hiszpanii. Jeszcze w pierwszym kwartale spadek cen wynosił 1,6 procent, a w drugim kwartale mamy już wzrost o 0,8 procent.
Najszybciej w Unii drożeją domy w Estonii (14,5%) i Irlandii (12,5%). Najszybciej tanieją na Słowenii (-9,8%), we Włoszech (-4,8%) i w Rumunii (-3,8%).
Eurostat niestety nie posiada danych z Polski. Jeśli chodzi o naszych bliskich sąsiadów to jest raczej spokojnie: w Czechach domy drożeją o 0,7 procent, na Węgrzech o 1,4 procent, a na Słowacji o 1,2 procent. Wzrost cen mieszkań na Litwie to aż 6,5 procent, no ale tam mamy trochę spekulacji w związku z wchodzeniem Litwy do strefy euro.
Wiceszef szwajcarskiego banku centralnego, Jean Pierre Danthine mówi istnieje możliwość wprowadzenia w Szwajcarii ujemnej stopy depozytowej, na wzór strefy euro.
Mówi też, że niektóre modele wyceny wskazują, że za euro powinno się płacić 1,28-1,30 CHF (oboecnie około 1,21 CHF)
Zdaniem Danthine ewentualny powrót strefy euro do recesji będzie ogromnym ryzykiem dla gospodarki szwajcarskiej
Notowania kontraktów terminowych na stopę procentową Fed Funds wskazują, że po publikacji sprawozdania z ostatniego posiedzenia Fed zmieniły się rynkowe oczekiwania dotyczące pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA. Do wczoraj rynek oczekiwał jej w czerwcu 2015, teraz oczekuje jej we wrześniu 2016.
Dzięki temu, że dolar słabnie mamy solidne odbicie na rynkach surowcowych:
- srebro drożeje o 3,2 procent
- złoto drożeje o 1,8 procent
- platyna drożeje o 1,6 procent
- pallad drożeje o 1,4 procent
- miedź drożeje o 1,2 procent
- ropa Brent drożeje o 0,3 procent
Hiszpania, podobnie jak Francja, ma swój nowy rekord rentowności
France or Spain, it's all the same... 10y yields hit new record lows. France 1.215%, Spain 2.03%: pic.twitter.com/2VltHdDDUc
— Jamie McGeever (@ReutersJamie) October 9, 2014
Analitycy Erste piszą, że RPP po wczorajszym cięciu stóp o 50 punktów bazowych w listopadzie może obciąć je o kolejne 50 punktów bazowych.
W związku z tym Erste przyznaje, że ich prognoza rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich na poziomie 3 procent na koniec roku może się nie sprawdzić.
Światowy Indeks Cen Żywności obliczany przez FAO spadł właśnie do poziomu najniższego od 2010 roku
FAO Food Price Index averaged 191.5 points in September 2014, down 5.2 points (-2.6%) from August, lowest in 4 years pic.twitter.com/wIZE7fjQfu
— macroNEXT (@Macronextcom) October 9, 2014
Wygląda na to, że dziś mamy kolejny dzień z rekordowo niskimi rentownościami obligacji w Europie. Właśnie rekord pobili Francuzi - 1,216 procent na obligacjach dziesięcioletnich.
Euro nie traci wigoru, zbliżamy się już do poziomu 1,28 na parze EURUSD.
W efekcie na naszym rynku dolar schodzi już poniżej 3,27 PLN, czyli jest najtańszy od dwóch tygodni. Euro stoi w miejscu, wciąż w okolicach 4,18 PLN.
Inflacja w Czechach wzrosła z 0,6 procent do 0,7 procent. Oczekiwano wzrostu do 0,9 procent.
Morgan Stanley prognozuje, że frank szwajcarski będzie się osłabiać i za rok kurs EUR/CHF będzie na poziomie 1,30.
Czyli gdyby euro zostało w okolicach 4,20 PLN, to wtedy frank powinien spaść do 3,23 PLN.
Citigroup rekomenduje kupowanie obligacji polskich i węgierskich. Zdaniem analityków rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich może zejść nawet do 2,20 procent. Dzisiaj ta rentowność to 2,80 procent.
Rynki europejskie:
Londyn +0,7%, Paryż +0,7%, Frankfurt +1,2%, Zurych +0,7%, Madryt +0,6%, Mediolan +0,5%
Moskwa +1,2%, Stambuł +2,3%, Warszawa +1,0%, Wiedeń +0,6%, Budapeszt +1,2%, Kijów -0,3%
Premier Chin: polityki fiskalna i monetarna pozostaną elastyczne, kiedy będzie potrzeba wspierania gospodarki będą wprowadzane odpowiednie dostosowania.
Na rynku walutowym dziś euro jest wyraźnie mocniejsze niż w ostatnich dniach. Kurs EUR/USD wzrósł wczoraj z okolic 1,2660 do 1,2730. Teraz dalej euro zyskuje, ale znacznie wolniej. Mamy w tej chwili 1,2756 dolara za euro.
Kolejny impuls, który może wpłynąć na notowania euro i dolara to dzisiejsze przemówienie Mario Draghiego na imprezie w Brookings Institute w Waszyngtonie. Draghi ma mówić o 17:00 naszegto czasu.
Bank centralny Rosji przyznał, że w ciągu ostatniego tygodnia wydał na interwencje w obronie rubla 1,85 mld USD
Niemiecki eksport spadł w sierpniu o 5,8 procent. To największy spadek od stycznia 2009.
Jeśli dodamy do tego opublikowane w ostatnich dniach dane o spadku produkcji o 4 procent i spadku zamówień w przemyśle o 5,7 procent, to uzyskamy pełen, wyglądający fatalnie, obraz niemieckiej gospodarki.
Opublikowane wczoraj o 20:00 sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Fed zupełnie odmieniło nastroje na rynkach - na lepsze. Okazało się, że Fed dostrzega ryzyko związane z umacniającym się ostatnio dolarem. Mocniejszy dolar może hamować eksport i wzrost inflacji, a to z kolei może opóźniać przyszłe decyzje Fed o podwyżkach stóp procentowych.
W efekcie dolar przestał się umacniać, a giełdy wystrzeliły w górę (bo podwyżki stóp w Fed wcale nie są przesądzone).
S&P500 wzrósł aż o 1,8 procent, w Azji japońki Nikkei wprawdzie spadł o 0,8 procent, ale na wszystkich innych rynkach mamy wzrosty. Hongkong, Australia i Indie rosną nawet o 1 procent.
Europa też zacznie dzień wzrostami. Na otwartych już rynkach w Turcji i Rosji indeksy rosną odpowiednio o 2% i 1%.
Autor: Rafał Hirsch / Źródło: tvn24bis.pl