Już niedługo twoje ulubione espresso czy latte może podrożeć. Wszystko przez rosnące ceny kawy, za którymi stoi susza w Brazylii. Ten kraj jest największym producentem i eksporterem tego towaru.
Niskie opady i utrzymująca się wysoka temperatura szkodzą krzewom kawowym od początku tego roku. A prognozy nie są optymistyczne. Poza sporadycznymi burzami, perspektywy opadów w regionach, gdzie uprawia się kawę są mizerne. - Krótkoterminowe prognozy mówią o utrzymującej się suszy i temperaturze powyżej normy - powiedział w rozmowie z "The Wall Street Journal" James Hearn broker towarowy z Marex Spectron.
Pogoda i idące za tym niskie zbiory mają swoje odbicie w cenach kawy. Te są najwyższe od lutego 2012 roku.
Obecnie za 100 funtów kawy (ok. 45 kg) - tak najczęściej zamawiane są jej dostawy - trzeba zapłacić ok. 214 dol., podczas gdy na początku tego roku było to jeszcze 120 dol. "Daily Mail" alarmuje, że filiżanka latte może wkrótce podrożeć do pięciu dolarów.
Ale to nie koniec złych wiadomości. Międzynarodowa Organizacja Kawy prognozuje, że przyszłoroczne zbiory w Brazylii mogą być najgorsze od 2006 roku.
Brazylijski potentat
Największym eksporterem kawy jest Brazylia, do której należy 30 proc. rynku. W sierpniu sprzedała 3 mln 60-kilogramowych worków. Na drugim miejscu jest Wietnam z 1,73 mln, a na trzecim - RPA z 0,88 mln. I to głównie te dwa państwa korzystają na brazylijskiej suszy. Z powodu podwyżki cen kawy, zyski liczą tamtejsi plantatorzy.
Autor: rf/gry / Źródło: Daily Mail, The Wall Street Journal
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl