- Polityka sankcji nie przyniosła na razie rezultatów. Kolejne sankcje mogą doprowadzić do ponownego podzielenia świata i utworzenia nowej żelaznej kurtyny. Jeśli przestaniemy razem handlować i do siebie jeździć, to powstaną dwie części Europy. Rosja jest na tyle potężna, ma swoje zasoby i tyle wewnętrznej siły, że znowu możemy wrócić do podziału, a to byłoby niedobre. Polska stałaby się frontowym państwem. Dla naszego kraju to fatalna sytuacja, bo trzeba będzie zbroić się po zęby i pilnować granic. A to nie są wesołe perspektywy. Dlatego uważam, że nasza polityka powinna zmierzać do dyplomatycznego rozwiązania tego konfliktu, o ile to jeszcze jest możliwe bez podziału Ukrainy - mówił w "Biznes i Świat od Rana" Stanisław Ciosek, dyplomata i były ambasador RP w Moskwie.