O ile na żywność wydamy mniej niż w zeszłym roku, o tyle pożyczki będą droższe. Prawdopodobnie wpływ na to może mieć wizja nadchodzącego podatku bankowego. Na rynku funkcjonuje wiele wariantów kredytów, których koszt jest zróżnicowany. - Przyzwyczajmy się do tego, że tym kosztem jest oprocentowanie, ale w dużym stopniu także prowizja oraz ubezpieczenie - uprzedza Paweł Majtkowski. Ekspert ostrzega, że należy być bardzo ostrożnym przy korzystaniu z instytucji parabanków - w ich przypadku RRSO, czyli rzeczywista roczna stopa oprocentowania może wynieść nawet 1000 proc., co powoduje, że koszt kredytu urasta do horrendalnych sum.