Na wniosek premier Beaty Szydło z piątkowego porządku obrad Sejmu zdjęte zostało trzecie czytanie projektu Prawa wodnego. Od prezesa, po dyrektorów zlewni, wszyscy będą powoływani - bez konkursów, to dopuści rzesze "Misiewiczów", "PiSiewiczów", "Sadurskich", "córek leśnika" - uważają posłowie Platformy Obywatelskiej. Nowoczesna wskazała, że podwyżki cen za wodę wyniosą od 96 do 115 zł na każdego Polaka rocznie.