Mija 16 lat od ataku na World Trade Center w Nowym Jorku. Jednak ci, którzy przeżyli dramatyczne wydarzenia, nie zapominają o tragicznych doświadczeniach. - Wszystko odżywa, jakby to było wczoraj. Mogę opisać co do minuty, co do sekundy, jak to wszystko wyglądało - mówi Marcin Tuliński, świadek ataku na nowojorskie wieże. Jak opowiada, po uderzeniu w pierwszy z budynków na ulicach zapanował chaos, "nie było wiadomo, co się stanie, co się stało". - Nie wiedziałem, że to atak terrorystyczny, myślałem, że to wypadek, wybuch gazu - mówi w TVN24 BiS.