Ponad dwa miliony pracowników zatrudnionych w setkach niemieckich firm będzie mogło pracować krócej. To efekt porozumienia związku zawodowego IG Metall ze zrzeszeniem pracodawców.
Z krótszego, bo 28-godzinnego tygodnia pracy będzie mogło korzystać 2,3 mln zatrudnionych w 700 firmach. Dzięki porozumieniu wywalczonemu przez IG Metall, czyli największy związek zawodowy w kraju, pracownicy będą mogli zdecydować się na krótszą pracę w okresie dwóch lat. Po tym okresie wrócą do standardowego 35-godzinnego trybu pracy.
Dla kogo?
Związkowcy z IG Metall podkreślają, że dzięki ich sukcesowi pracownicy będą mogli zachować lepszą równowagę między życiem prywatnym a zawodowym. Na zmianach mają skorzystać bowiem ich dzieci, czy krewni, dla których zatrudnieni będą mieli więcej czasu niż dotychczas. W porozumieniu zapisano, że pracownik, który zdecyduje się na pracę w mniejszej liczbie godzin, zarobi odpowiednio mniej, ale zostawiono też furtkę dla tych, którzy chcą dorobić. Będą oni mogli pracować więcej, czyli po 40 godzin tygodniowo i dzięki temu ich wynagrodzenia wzrosną.
Obawy o gospodarkę
To rozwiązanie to także odpowiedź na obawy strony pracodawców, którzy uważają, że skutkiem ubocznym porozumienia będzie niedobór pracowników, a to mogłoby niekorzystnie odbić się na niemieckim przemyśle. - Można spodziewać się podobnych porozumieć w innych sektorach - uważa Famke Krumbmüller, ekspert firmy OpenCitiz. Z kolei zdaniem Floriana Hense, ekonomisty z banku Berenberg porozumienie między związkowcami a pracodawcami korzystnie wpłynie na gospodarkę Niemiec. Przypomniał on, że IG Metall wywalczył również podwyżkę dla pracowników w wysokości 4,3 proc. od kwietnia, a to korzystnie wpłynie na popyt i napędzi koniunkturę w kraju. - To dobre dla pracowników, ale wzrost płac zwiększy też ich siłę nabywczą - uważa Florian Hense.
Czas pracy
Z danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wynika, że Niemcy pracują przeciętnie 1363 godziny rocznie. To najmniej wśród wszystkich krajów OECD i znacznie poniżej średniej, która wynosi 1763 godziny. Na drugim biegunie znajdują się polscy pracownicy, którzy w ciągu roku przepracowują aż 1928 godzin, co jest drugim najgorszym wynikiem wśród państw Unii Europejskiej.
Nad Wisłą skrócenie czasu pracy proponuje Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) oraz partia Razem. Wiele wskazuje jednak na to, że Polacy będą pracować jeszcze więcej. Taki pomysł znalazł się bowiem wśród propozycji Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy, która rozważa wydłużenie czasu pracy w wybranych zawodach do 48 godzin tygodniowo.
Autor: msz / Źródło: CNN, tvn24bis.pl