Ofiary gwałtów w Indiach opisują traumę, jaką przeszły podczas składania zeznań na policji. Kobiety, których relacje zebrała Human Rights Watch mówią, że funkcjonariusze często sugerowali im, że same sprowokowały gwałt swoim nieostrożnym lub wyzywającym zachowaniem. Od zgwałconych kobiet odwracają się rodziny i znajomi, odchodzą mężowie. Ofiary skarżą się, że nie dostają odpowiedniej opieki od policji ani innych służb. Informują, że policjanci za łapówki wypuszczają sprawców z aresztów. Raport powstał w 5. rocznicę głośnego gwałtu zbiorowego na studentce. Po tym zdarzeniu władze zapowiadały daleko idące zmiany, ale jak wynika z zebranych informacji, wcale nie jest lepiej. Materiał programu "24 Godziny".