Tadeusz Dziuba, były kandydat PiS na prezydenta Poznania, wystosował list do PO, SLD i środowiska prezydenta Ryszarda Grobelnego. - To nasza propozycja programowa. Czekamy na odpowiedzi. One pokażą nam, który z kandydatów na prezydenta będzie nam bliższy - mówi Szymon Szynkowski vel Sęk, szef klubu radnych PiS. Decyzję o ewentualnym poparciu Jacka Jaśkowiaka (PO) lub Ryszarda Grobelnego PiS chce podać najpóźniej w czwartek.
- Wystąpiłem do trzech głównych komitetów wyborczych: PO, SLD, oraz komitetu prezydenta Grobelnego z listem, w którym przypomniałem część naszych punktów programu wyborczego. Zwróciłem uwagę na to, że jesteśmy zainteresowani porozumieniem w sprawie realizacji naszego programu. Oczekuję, że komitety wyborcze odpowiedzą na nasz apel. Od tego uzależniamy nasze dalsze stanowisko w kwestii drugiej tury głosowania - powiedział podczas konferencji Tadeusz Dziuba.
PiS podkreśla, że oczekuje poważnych odpowiedzi od wszystkich trzech komitetów. Przed wyborami PiS przedstawiło "pełną i obszerną ofertę programową" i jest zainteresowane realizacją tego programu.
- To nie mają być obietnice wyborcze, tylko ocena realnych szans na realizacje tych postulatów - dodaje Szynkowski vel Sęk.
Chcą budowy tramwaju na Naramowice
Wśród programowych propozycji PiS znalazły się m.in. postulaty taniej i niezawodnej komunikacji publicznej, wybudowania w nowej kadencji co najmniej dwóch linii tramwajowych, w tym linii tramwajowej na Naramowice oraz postulat budowania w mieście przynajmniej 500 mieszkań czynszowych rocznie.
Poparcie prawicy może być języczkiem u wagi w drugiej turze wyborów prezydenckich w Poznaniu. - Sytuacja polityczna powinna skłonić do refleksji kandydatów. Wyborcy w liczbie ponad 30 tys. osób poparli Tadeusza Dziubę, a jeszcze więcej głosów oddano na naszych kandydatów do rady miasta. Z ich zdaniem należy więc się liczyć - zauważa Szynkowski vel Sęk.
PiS współpracował już z SLD
Czy jednak kandydat PO może zostać poparty przez PiS? O ile w skali kraju taki scenariusz brzmi jak science fiction, o tyle w Poznaniu zdaje się być realny. Podczas poprzedniej kadencji rady miasta doszło do innego "egzotycznego" mariażu. PiS oficjalnie współpracował w opozycji z SLD.
Szynkowski vel Sęk uważa, że poznaniacy w drugiej turze mają ograniczony wybór. - Obaj kandydaci to to samo środowisko, obaj są dalecy od naszych poglądów. Ryszard Grobelny to osoba, którą krytykujemy przez ostatnie trzy kadencje, natomiast Jacek Jaśkowiak uważany jest za kandydata zmiany. Dla mnie jednak to tylko kandydat zmiany personalnej - mówi.
"Ciężka porażka Grobelnego"
W ocenie Dziuby walczący o kolejną kadencję dotychczasowy prezydent miasta Ryszard Grobelny odniósł w niedzielnych wyborach "ciężką porażkę".
- Sam uzyskał wynik, którego się nie spodziewał. Do rady miasta wprowadził ledwie trzech radnych. Wynik jego zabiegów o sejmik jest szczątkowy. Zakładam, że Grobelny wyciągnie z tego wnioski. Jeśli chce być skutecznym prezydentem przez najbliższe cztery lata, musi zmienić profil swojej polityki miejskiej - powiedział Dziuba.
Decyzje o ewentualnym poparciu jednego z kandydatów, PiS chce ogłosić w środę lub w czwartek. Druga tura wyborów odbędzie się 30 listopada.
Autor: FC/ec / Źródło: TVN 24 Poznań / PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań