O planach Poczty Polskiej dotyczących sprzedaży działki przy ulicy Sowińskiego 28 informowaliśmy szeroko w kwietniu. Zapowiedziano wówczas, że nieruchomość o powierzchni 2,4 hektara zostanie wystawiona na licytację z ceną wywoławczą 110 milionów złotych. Wcześniej grunt był zarezerwowany pod budowę osiedla z programu Mieszkanie Plus.
We wtorek "Gazeta Stołeczna" podała, że działka ma trafić do dewelopera, który zaoferował ponad 113 milionów złotych. O potwierdzenie tych informacji zwróciliśmy się do Poczty Polskiej. "Potwierdzamy, że rozstrzygnięta została licytacja na przedmiotową działkę. Reszta informacji, o które Pan prosi, ma charakter poufny - stanowią tajemnicę handlową oraz tajemnicę przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 11 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Z tego względu nie mogą być ujawnione" - odpowiedział Daniel Witowski rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
O braku transparentności transakcji "Stołeczna" pisała już w sierpniu. Pisała wówczas, że na licytację nie wpuszczono osób z zewnątrz, w tym dziennikarzy gazety. Potem Poczta Polska nie chciała ujawnić, czy sprzedaż doszła do skutku, powołując się na ten sam artykuł ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Poselska interwencja Michała Szczerby
W sprawie interweniował poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. - Poczta Polska jest własnością Skarbu Państwa. Mamy prawo mieć wiedzę, jak wykorzystywany jest majątek państwowy - tłumaczy swoje zaangażowanie w rozmowie z tvnwarszawa.pl Szczerba. Poseł twierdzi, że odpowiedź otrzymał dopiero po 40 dniach. Odpisał mu Krzysztof Falkowski, prezes zarządu Poczty Polskiej. W jednostronicowym dokumencie wyjaśnił, że w przetargu wzięły udział dwa podmioty, a wygrała firma Matexi Polska Sp. z o.o. oferując najwyższą cenę. "Cena uzyskana w przetargu wynosi 113 milionów 300 tysięcy złotych, lecz na dzień dzisiejszy nie doszło do sprzedaży nieruchomości" - napisał w odpowiedzi do posła Szczerby prezes Falkowski.
Zaznaczył też, że załącza kopię umowy inwestycyjnej między Pocztą Polską a BGK Nieruchomości. I zastrzegł, że "informacje wskazane w niniejszym piśmie stanowią tajemnicą prawnie chronioną", a "ujawnienie przedmiotowych informacji bez zgody Poczty Polskiej SA nie jest dopuszczalne".
Miały być tanie mieszkania na wynajem
Wspomniana, warunkowa umowa inwestycyjna między BGK Nieruchomości (obecnie PFR Nieruchomości) a Pocztą Polską została podpisana w lipcu 2017 roku. Zgodnie z jej założeniami, przy Sowińskiego miało powstać 450 mieszkań na wynajem po niższych niż rynkowe cenach w ramach Narodowego Programu Mieszkaniowego Mieszkanie Plus. - Cieszę się, że to właśnie na gruntach Poczty Polskiej, jako pierwszej spółki Skarbu Państwa, rozpocznie się realizacja inwestycji - mówił wówczas minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
Minęło prawie pięć lat, a inwestycja nie powstała. Dlaczego? Przedstawicielka PFR tłumaczyła to "nieuregulowanym stanem prawnym nieruchomości". Wiceburmistrz Woli ripostował w "Stołecznej": - Ten grunt oddany jest w użytkowanie wieczyste, więc nastąpił nieodwracalny skutek prawny. Stąd też roszczenie o zwrot nieruchomości w naturze przemieniło się w roszczenie odszkodowawcze.
Fiasko programu Mieszkanie Plus
Rządowy program Mieszkanie Plus zakładał budowę dostępnych cenowo mieszkań na wynajem, z szansą na ich późniejsze wykupienie. Bloki miały być budowane na gruntach Skarbu Państwa czy spółek z jego udziałem.
W 2018 roku premier Mateusz Morawiecki podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości ogłaszał, że do końca 2019 roku w budowie będzie 100 tysięcy mieszkań. Ostatni raport Najwyższej Izby Kontroli wykazał, że do października 2021 roku w ramach programu wybudowano nieco ponad 15 tysięcy lokali, kolejnych 20 tysięcy było w budowie. NIK określiła sztandarowy projekt PiS mianem "fiaska".
Autorka/Autor: dg/r
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Poczta Polska