W czwartek wieczorem na warszawskiej Woli 29-latek wjechał autem w samochód ekipy filmowej, a wcześniej uszkodził jeszcze dwa inne auta. Był pijany. Alkomat wskazał blisko trzy promile w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został zatrzymany.
Pierwszą informację oraz zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Około godziny 19 przy ulicy Łuckiej ekipa realizowała zdjęcia do filmu. Wówczas - jak opisuje świadek zdarzenia - w windę ciężarówki filmowców wjechał kierowca samochodu osobowego.
- Pierwsze co, to otworzyłem drzwi, żeby wyszedł. Ale on z samochodu wypadł. Zabrałem mu kluczyki. Poprosiłem ekipę, żeby go pilnowała do przyjazdu policji. Nie było z nim kontaktu, czuć było alkohol - opisał w wiadomości do Kontakt 24 świadek.
"Winda na szczęście zatrzymała samochód, a ekipa zaraz za ciężarówką była w trakcie wykonywania zdjęć. Mogło to się skończyć tragicznie" - dodał.
Trzy promile
Podkomisarz Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji potwierdził, że po godzinie 19 policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy peugeota, który uszkodził trzy pojazdy. - 29-latek miał blisko trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany. Czynności w tej sprawie prowadzi komenda przy ulicy Żytniej - powiedział policjant.
W zdarzeniu nikt nie został ranny.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Norbert08/Kontakt24