W sobotę w mieszkaniu na Woli kobieta została dźgnięta nożem. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła. Zarzut zabójstwa usłyszał jej znajomy. Prokuratura ustaliła okoliczności zdarzenia.
Jak ustalili śledczy, w mieszkaniu przy ulicy Długosza regularnie dochodziło do spotkań osób w kryzysie bezdomności, odbywały się libacje alkoholowe i awantury, dochodziło do interwencji policji. - Mieszkanie, w którym doszło do zdarzenia, należało do Dariusza D., świadka w prowadzonej sprawie - poinformował nas prokurator Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W dniu zdarzenia w spotkaniu towarzyskim uczestniczyło sześciu mężczyzn, kobieta oraz pies. Jak podała prokuratura, wymienione osoby docierały do lokalu o różnych porach. Opuszczali też mieszkanie w celu nabycia alkoholu.
- W pewnym momencie pomiędzy pokrzywdzoną a podejrzanym wywiązała się awantura. Podejrzany podnosił, że zabije swoją partnerkę, czego powodem miało być - jak zeznali świadkowie - niewierność pokrzywdzonej względem podejrzanego. Na początku świadkowie słyszeli podniesione głosy, a następnie krzyk bólu pokrzywdzonej, zobaczyli, jak usuwa się ona na podłogę - opisał Skiba.
Jak dodał, podejrzany opuścił mieszkanie, zaś współbiesiadnicy wezwali policję i przystąpili do pomocy pokrzywdzonej. Na miejsce przybyli funkcjonariusze i załoga karetki pogotowia. - Pokrzywdzona kobieta zmarła na miejscu zdarzenia - poinformował prokurator. Jak dodał, podejrzany po zdarzeniu kontaktował się z kolegami telefonicznie.
Finalnie został zatrzymany przez policję przed budynkiem, w którym doszło do zdarzenia.
- Oględziny ciała kobiety, dokonane w obecności prokuratora, doprowadziły do ujawnienia rany kłutej w okolicy serca. Funkcjonariusze policji w zlewie w kuchni znaleźli nóż - przekazał Piotr Skiba.
61-letni Leszek B. usłyszał zarzut z artykułu 148 Kodeksu karnego. - Nie był w stanie wskazać, czy przyznaje się do popełnionego czynu, odmówił składania wyjaśnień - dodał prokurator. Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
- Podejrzany był wielokrotnie karany m.in. za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia w ramach recydywy, jak również za pobicia i przestępstwa przeciwko mieniu - podkreślił rzecznik.
Kobieta ugodzona nożem. Ustalenia policji
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 15. 47-letnia kobieta została ugodzona nożem. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził zgon - poinformował w niedzielę rano Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.
W poniedziałek więcej informacji przekazała w komunikacie nadkomisarz Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV. Policjantka wyjaśniła, że pomiędzy kobietą a mężczyzną doszło do awantury. W jej trakcie sprawca chwycił za nóż i zranił nim kobietę, a potem uciekł z mieszkania.
- Po ustaleniu wstępnych okoliczności zdarzenia policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Kilkanaście minut później był już w ich rękach. Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że zatrzymany był notowany, poszukiwany i odbywał już kary pozbawienia wolności za różne przestępstwa - poinformowała Marta Sulowska.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP IV