MVP finałów (najlepszym koszykarzem) został uznany rozgrywający Dzików Michał Aleksandrowicz.
Górnik Wałbrzych, mistrz Polski (1982 i 1988) i najlepsza drużyna sezonu zasadniczego (27-7), która do finału nie przegrała spotkania w play off, musiał uznać wyższość zespołu trenera Krzysztofa Szablowskiego.
Sensacyjne Dziki
Dziki Warszawa, które zajęły drugie miejsce w tabeli w sezonie zasadniczym, sensację sprawiły w dwóch pierwszych spotkaniach, pokonując w Wałbrzychu rywala 73:66 i 72:57.
- To superuczucie. Czekałem na awans do ekstraklasy ponad sześć lat. Naprawdę są takie emocje, że nie wiem, co powiedzieć - powiedział Szablowski, który pracował przez długie lata jako asystent Anwilu Włocławek, a w reprezentacji Polski pełnił tę samą rolę w latach 2010-2019.
Pełna hala na Woli
Warszawska hala na Kole była wypełniona w nadkomplecie - przyszło ponad 1500 osób, które przez cały mecz fantastycznie i kulturalnie dopingowały stołecznych zawodników.
Warszawski klub powstał w 2017 roku, na bazie trzecioligowego MKS MOS Ochota. W 2020 roku awansował 1. ligi koszykarzy.
- Nie interesuje mnie przeciętność. Dziki powstały, by zmienić oblicze polskiej koszykówki i polskiego sportu - powiedział cytowany na oficjalnej stronie klubu Michał Szolc, założyciel i prezes Dzików Warszawa.
Autorka/Autor: b
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: UM