"To jest dla nas bardzo szczególny dzień". Koncert na rocznicę Powstania Warszawskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Piotr Blak z Sorry Boys o opowieściach babci o Powstaniu Warszawskim
Piotr Blak z Sorry Boys o opowieściach babci o Powstaniu WarszawskimTVN24
wideo 2/4
Piotr Blak z Sorry Boys o opowieściach babci o Powstaniu WarszawskimTVN24

Już wieczorem zespół Sorry Boys zagra w Parku Wolności koncert upamiętniający 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, promujący płytę "Moje serce w Warszawie". - Nasz gitarzysta Piotr Blak jest potomkiem powstańca warszawskiego. Na tej płycie mamy z jednej strony rodzinną historię Piotra, z drugiej strony - współczesną historię Warszawy, którą ja reprezentuję, ponieważ to jest moja inspiracja od wielu lat - mówiła we "Wstajesz i wiesz" Bela Komoszyńska, wokalistka Sorry Boys. Transmisja koncertu w TVN24 i TVN24 GO.

- To jest dla nas bardzo szczególny dzień i szczególny moment. Jesteśmy w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego i ta płyta w pewnym sensie rosła w nas od wielu lat - powiedziała reporterce TVN24 Bela Komoszyńska, wokalistka Sorry Boys. Album "Moje miejsce w Warszawie" ma premierę w piątek 21 lipca (od północy jest już w serwisach streamingowych), a w wersji koncertowej usłyszymy ją wieczorem w parku przy muzeum i na antenie TVN24 w TVN24 GO.

Ja zauważyła "Warszawa powstała jak feniks z popiołów". - Więc mamy łącznik pomiędzy latem 1944 roku a tą Warszawą, w której dzisiaj żyjemy i na płycie ten czas tak się rozkłada. Mamy też dosłowny łącznik pomiędzy tamtym czasem a dzisiejszym, czyli żyjące powstańczynie. Trzy panie, które można zobaczyć w teledysku do "Mojego serca w Warszawie" i głos pani Haliny Rogozińskiej pseudonim Mała kończy utwór "Moje serce w Warszawie". Nasze wspaniałe powstańczynie być może będą również na koncercie - powiedziała Komoszyńska.

Nie zabraknie też gości na scenie. - Jestem bardzo szczęśliwa, że dzisiaj wystąpią z nami na żywo goście, którzy śpiewają na płycie: Robert Gawliński, Natalia Szroeder i Dawid Tyszkowski - zapowiedziała artystka. Opowiadała też o emocjach przed występem.

- Narastają już od wielu tygodni. Dzisiaj jest oczywiście moment kulminacyjny, ale dominująca emocja to jest szczęście. Naprawdę jestem szczęśliwa, dumna, zaszczycona, bo to jest naprawdę wyjątkowy projekt. Chwała Muzeum Powstania Warszawskiego, że co roku te płyty upamiętniające rocznicę się ukazują, wszystkie są wyjątkowe. Bardzo lubię wszystkie - dodała wokalistka.

"O Powstaniu Warszawskim słuchałem od babci przez ponad 40 lat"

Piotr Blak, gitarzysta zespołu Sorry Boys opowiedział o historii swojej rodziny.

- Ja o Powstaniu Warszawskim wiem od mojej babci. Babcia przez 40 lat opowiadała o wielkiej miłości do swoich braci ciotecznych, ale także o wielkiej miłości do swojego ukochanego męża Janka, czyli Jana Kulczewskiego pseudonim Krawczyk, żołnierza kompanii Koszta. Kropla drążyła skałę. Poprzez te opowieści zainteresowałem się tematyką Powstania Warszawskiego, a później w pewnym momencie przyszła taka refleksja, że przecież dziadek nie walczył sam. Tam byli też inni ludzie, inni żołnierze. I około osiem lat temu rozpocząłem poszukiwania żołnierzy Koszty. Do tej pory udało mi się swoimi skromnymi siłami w pojedynkę znaleźć około 80 rodzin - mówił muzyk.

Jak udało mu się odtworzyć losy najbliższych? - Absolutnie nie jestem historykiem. Jestem jedynie pasjonatem (...) Przede wszystkim konsekwencja. Czuję taką wewnętrzną powinność, że tym ludziom po prostu nasza pamięć się należy. Po latach są jakieś skromne efekty - powiedział muzyk.

Korzenie Pamięci. Tak potomkowie wspominają swoich przodków

Blak był także jednym z uczestników akcji Korzenie Pamięci, zorganizowanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego.

- To są kontakty z rodzinami powstańców i różnorodne formy współpracy z nimi. I byłem dumny, że mogliśmy zorganizować taką uroczystość, w której Piotr Blak posadził drzewo dla swojego dziadka. Bo rolą tego programu jest praca z rodzinami powstańców na rzecz pamięci o Powstaniu Warszawskim - wyjaśniał Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Zauważył, że muzyk Sorry Boys był bardzo dobrze przygotowany do udziału w Korzeniach Pamięci. - Cieszyliśmy się, że on przyszedł do nas z taką gotową siecią kontaktów. My w tej chwili mamy kontakt z prawie tysiącem osób z rodzin powstańczych. Namawiamy ich, żeby wypełniali ankiety, nagrywali relacje, żebyśmy najwięcej wiedzieli o tym, jak potomkowie pamiętają swoich przodków. I dlaczego uważają za ważne, że ich przodek walczył w Powstaniu Warszawskim - powiedział dyrektor.

Głos uczestniczki powstania w piosence "Moje serce w Warszawie"

Bela Komoszyńska opowiedziała także o pracy nad płytą. - Zbieraliśmy w sobie materiały i w pewnym sensie emocje, żeby te piosenki napisać. W trakcie pracy nad płytą było wiele takich mocnych i wzruszających momentów - opowiedziała wokalistka. I przytoczyła moment, który można obejrzeć w teledysku "Moje serce w Warszawie".

- Pani Halina Rogozińska zaczyna śpiewać ten refren, ten wers "Moje serce w Warszawie". Drży jej głos i robi taki swój spontaniczny komentarz. I to jest wielka prawda (...) Kiedy ja zobaczyłam ten filmik, naprawdę przez długi czas nie mogłam powstrzymać łez. Takich momentów w trakcie powstawania płyty było kilka - przyznała artystka.

Bilety na koncert można wciąż kupić na stronie Muzeum Powstania Warszawskiego. Start o godzinie 20.00. Transmisję będzie można obejrzeć na antenie TVN24 i w portalu TVN24 GO.

Autorka/Autor:katke/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl