Chciał przeskoczyć, nadział się na ogrodzenie. Łoś nie przeżył

Od 2001 roku obowiązuje zakaz polowań na łosia (zdj. ilustracyjne)

Od 2001 roku obowiązuje zakaz polowań na łosia (zdj. ilustracyjne)
Łosie na Białołęce
Źródło: Straż Miejska Warszawa

Dorosły łoś próbował przeskoczyć ogrodzenie jednej z posesji w warszawskich Włochach. Zwierzę jednak nadziało się na pręty i zostało ranne. Zapadła decyzja o jego uśpieniu.

Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24. Czytelnik przekazał, że łoś zawisł na ogrodzeniu jednej z posesji przy ulicy Jutrzenki.

Potwierdził nam to starszy aspirant Bogdan Smoter ze stołecznej straży pożarnej. - Łoś chciał przeskoczyć przez ogrodzenie, ale nadział się na nie i został ranny. To sporej wielkości zwierzę. Na miejscu był łowczy. Łoś został uśpiony i zdjęty z ogrodzenia - przekazał nam strażak. Jak dodał, zadysponowano tam jeden zastęp straży pożarnej.

W zeszłym roku Andżelika Gackowska z Lasów Miejskich zaznaczała, że łosi jest w Polsce coraz więcej. - To gatunek objęty moratorium, czyli wyłączony z możliwości polowania. Jest też gatunkiem, który nie ma w zasadzie w realiach polskich naturalnych wrogów, czyli niewiele osobników pada ofiarą chociażby drapieżników. Wilki mogą polować na młode osobniki, oczywiście jeżeli dadzą radę z klępą - wyjaśniała.

Takie ogrodzenia to śmiertelne pułapki dla łosi

Organizacja WWF podaje z kolei, że co roku z powodu kolców na płotach w męczarniach ginie kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt łosi. Ostatnia dekada kosztowała życie aż 120 tych zwierząt. Zdaniem przyrodników ofiarami niebezpiecznych, często nielegalnych ogrodzeń, powszechnie stosowanych na polskich posesjach, są też inne zwierzęta - jelenie, sarny, psy. Mogą nimi być też ludzie.

WWF przypomina, że łosie odbywają sezonowe migracje, czasem wkraczając na tereny zabudowane, zwłaszcza że budynki i płoty coraz częściej pojawiają się na obszarach do niedawna użytkowanych przez dzikie zwierzęta. "Coraz częściej zdarza się, że mieszkańcy miejscowości położonych w sąsiedztwie lasów i mokradeł spotykają łosie na okolicznych uliczkach czy wręcz własnych podwórkach" - zauważa organizacja.

- Łosie potrafią sforsować nawet dwumetrowe ogrodzenie. Niestety, gdy te 300-kilogramowe zwierzęta zahaczą o ostre groty na płocie, nadziewają się na nie i nie są w stanie się oswobodzić, co prowadzi do śmierci albo poważnych obrażeń. Takiego zwierzęcia nie da się uratować, można tylko skrócić jego cierpienie - tłumaczył cytowany w komunikacie WWF dr hab. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży.

ZOBACZ TAKŻE: Łoś na torach i pędzący pociąg. Chwile grozy na moście kolejowym w Warszawie.

Pendolino i łoś

Pendolino i łoś
Łoś uciekał przed pociągiem
Źródło: Kontakt 24
Czytaj także: