Ludzie wyciągają pisklaki z gniazd, psy zjadają jaja. "W ogóle nie powinni się znaleźć w tych miejscach"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Spacerowicze w Lesie Kabackim
Spacerowicze w Lesie Kabackim
Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Spacerowicze w Lesie Kabackim (wideo z kwietnia 2020)Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Rezerwat przyrody Wyspy Zawadowskie trzeba było wygrodzić, bo ludzie wyciągali z gniazd pisklaki albo spuszczali psy ze smyczy. W Lesie Kabackim jest podobnie - właściciele czworonogów z zakazów niewiele sobie robią, a ich pupile płoszą lub wręcz zagryzają dzikie zwierzęta. - Rezerwat można porównać do muzeum, tyle że wchodząc do muzeum, wiemy, że należy się w określony sposób zachowywać. Tak samo powinno być w rezerwacie - zwraca uwagę rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Rezerwat przyrody Wyspy Zawadowskie powstał, aby chronić ekosystemy wodne w korycie środkowej Wisły. To miejsce gniazdowania i żerowania rzadkich gatunków ptaków oraz ostoja wodnych zwierząt. Ma też walory krajobrazowe i, niestety, wiele osób skupia się tylko na tych nich, o zwierzętach zapominając. W ostatnich dniach do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie napływały informacje o nieodpowiedzialnych zachowaniach w tym rejonie: widziano osoby wyciągające pisklaki z gniazd czy biegające po wyspie psy.

Przyrodnicy ogrodzili teren rezerwatu taśmą z informacją o zakazie wstępu i o obecności ściśle chronionych lęgów.

RDOŚ poinformowała, że regularnie przekazuje informacje o naruszeniu prawa na policję, zawarła też porozumienie z Państwową Strażą Rybacką i przygotowuje kolejne, tym razem ze stołecznym Komisariatem Rzecznym Policji. "Niemniej nadal liczne są przypadki łamania zakazów obowiązujących w rezerwatach. Reagujmy natychmiast, gdy widzimy przypadki zagrażające przyrodzie, zwracajmy uwagę osobom łamiącym zakazy w rezerwatach. Warto także pamiętać, że ptaki siewkowe (na przykład mewy, rybitwy i sieweczki - red.) mające lęgi na wyspach to zwierzęta objęte ścisłą ochroną gatunkową, przedmioty ochrony obszarów Natura 2000 i cel ochrony rezerwatów" - apelują przyrodnicy.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Rezerwat przyrody Wyspy Zawadowskie trzeba było wygrodzićRegionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska

"Tylko niektóre rezerwaty zostały udostępnione ludziom". Ale które?

- Rozmawiamy o tym, że ktoś wyciąga z gniazda pisklaki, jak to się ostatnio zdarzyło na Wyspach Zawadowskich, czy też o psach zjadających jaja i pisklęta, podczas gdy zasadniczym problemem jest to, że ani ludzie, ani psy w ogóle nie powinni się znaleźć w tych miejscach. W większości spośród 189 mazowieckich rezerwatów przyrody obowiązuje zakaz wstępu i poruszania się. Tylko niektóre rezerwaty zostały udostępnione ludziom, a tylko do jednego można wchodzić z psem. Szlaki i na przykład miejsca do pływania są wyznaczane, jeśli nie wiąże się to z zagrożeniem dla przyrody. Inaczej obowiązuje tam zakaz wstępu - wyjaśnia rzeczniczka RDOŚ Agata Antonowicz.

To oznacza, że widząc czerwoną tablicę z napisem "Rezerwat przyrody", powinniśmy się upewnić, czy możemy pójść dalej. Nie wszyscy są jednak świadomi, że w rezerwatach obowiązują dość rygorystyczne przepisy. W dodatku tablice informacyjne znajdują się tylko przy niektórych wejściach, można je przeoczyć. Co więc ma zrobić osoba, która chciałaby odpowiedzialnie korzystać z otaczającej ją przyrody? - Na naszej stronie internetowej znajduje się lista rezerwatów z informacjami o sposobie udostępniania każdego z nich. Możemy to także sprawdzić w aplikacji mobilnej "Mazowieckie rezerwaty przyrody". W wielu rezerwatach ustawiliśmy już też tablice informacyjne z mapami szlaków lub informacją o braku udostępnienia - odpowiada rzeczniczka. Zastrzega jednak, że trudno byłoby oznakować każdy fragment rezerwatu. Chodzi przecież o setki kilometrów.

Mazowiecki odcinek Wisły, poza krótkim fragmentem między Płockiem a Włocławkiem, jest chroniony w formie obszaru Natura 2000. "W miejscach szczególnie cennych, gdzie znajdują się stanowiska rzadkich i chronionych gatunków ptaków, gniazdujących na piaszczystych łachach, wyspach i ławicach, utworzono aż (!) 13 rezerwatów przyrody. To świadczy o wyjątkowej wartości tych siedlisk" - podkreśla RDOŚ.

Wyspa Zawadowska to niejedyny newralgiczny punkt nadwiślańskich terenów. Podobnie sytuacja wygląda na sąsiadującej z nią od południa Wyspie Świderskiej, a konkretnie plaży w Ciszycy (gmina Konstancin-Jeziorna). - To miejsce w wielu artykułach i wpisach na portalach społecznościowych jest zachwalane i określane jako "doskonałe miejsce do wypoczynku", a przecież to fragment nieudostępnionego rezerwatu, miejsce cenne przyrodniczo - zaznacza Antonowicz.

Dlatego w ramach przyszłorocznej edycji projektu "Mazowieckie rezerwaty przyrody" RDOŚ planuje między innymi lepiej oznakować Wyspy Świderskie i Zawadowskie oraz Jeziora Kiełpińskie (Łomianki). Mają się tam pojawić znaki z informacjami, czym jest rezerwat przyrody i jak należy się tam zachowywać.

Psy wypłaszają zwierzynę z rezerwatów, zjadają ptasie jaja

Rzeczniczka RDOŚ zwraca uwagę też na inne rezerwaty w Warszawie: Las Kabacki i Bielański. Na ich obszarach też nie można wyprowadzać psów, ale właściciele czworonogów niewiele sobie z tego zakazu robią. Ursynowscy radni z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Rojewski i Wojciech Zabłocki w ostatniej interpelacji do burmistrza dzielnicy Roberta Kempy domagają się skutecznego egzekwowania tego przepisu i apelują o częstsze patrole straży miejskiej.

"Obecnie w Lesie Kabackim ten zakaz jest nagminnie łamany przez część właścicieli psów. Stanowi to problem nie tylko dla części spacerowiczów czy biegaczy, lecz przede wszystkim dla dzikiej zwierzyny leśnej. Wprowadzenie zakazu było poprzedzone stosownymi analizami i to motywowane specyfiką, jaką odznacza się ten rezerwat przyrody. Zdaniem ekspertów obecność psów stanowi jedno z największych zagrożeń dla dzikich zwierząt, które Las Kabacki zamieszkują. Rezerwat przyrody nie jest w naszej ocenie miejscem dla psów biegających niejednokrotnie "luzem" - bez smyczy i kagańca. W mediach regularnie publikowane są artykuły poruszające problem zagryzania saren, a także ataków psów na inne dzikie zwierzęta, jak choćby borsuki" - argumentują radni.

- Kilka miesięcy temu Lasy Miejskie opublikowały dane, z których wynika, że statystycznie codziennie na terenie Warszawy ginie co najmniej jedna sarna. Wiele z nich ginie właśnie na terenie i w bezpośrednim sąsiedztwie rezerwatów między innymi w wyniku wypłaszania i wybiegania na okoliczne ulice. Psy zagryzają nie tylko sarny, ale też małe dziki, borsuki... Dla nich ptasie jaja są przysmakiem. Niektóre ptaki zakładają gniazda w krzakach czy blisko ziemi i często właściciele nawet nie wiedzą, że w trakcie krótkiej nieobecności pupil zdążył się pożywić jakimś chronionym, cennym gatunkiem - uzupełnia w rozmowie z tvnwarszawa.pl rzeczniczka RDOŚ. Zwraca uwagę, że wypłoszona zwierzyna stanowi również zagrożenie dla ludzi: - Psy wypłaszają z rezerwatów też łosie. To duże zwierzęta i nierzadko w wyniku ich zderzenia z samochodem giną ludzie.

Na początku czerwca pisaliśmy o takim wypadku w Nieporęcie. Jak podała policja, przyczyną zdarzenia był łoś, który wbiegł na jezdnię.

Straż miejska nie może, straży leśnej nie ma, to kto ma pilnować rezerwatów?

Jak się jednak okazuje, straż miejska nie ma uprawnień do kontroli ani w Lesie Kabackim, ani w żadnym innym rezerwacie. - Ustawa nie daje prawa do interwencji strażników miejskich na terenie rezerwatów. Od tego jest policja, a w pierwszej kolejności straż leśna, jeśli takowa jest - mówi nam Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej.

W odpowiedzi na interpelację dyrektor Lasów Miejskich Karol Podgórski również wskazuje, że straże gminne nie mogą ścigać wykroczeń na obszarach chronionych i że takimi kompetencjami nie dysponują również pracownicy Lasów Miejskich. Ci ostatni mogą jednak co najwyżej informować spacerowiczów o obowiązujących zakazach i wyjaśniać, jakie skutki niesie niestosowanie się do przepisów obowiązujących w rezerwacie. Kto więc może ścigać takie wykroczenia? "Policja, Straż Parku oraz Straż Leśna. Miasto Stołeczne Warszawa nie dysponuje formacją Straży Leśnej" - wyjaśnia Podgórski.

Pozostaje policja. "Zwróciliśmy się do Policji o objęcie terenu rezerwatu przyrody Las Kabacki częstszymi patrolami, szczególnie w godzinach popołudniowych oraz w weekendy. Ze swojej strony uczestniczyliśmy ponadto w spotkaniu terenowym z przedstawicielami Policji w Lesie Kabackim, wskazując na gruncie obszar objęty ochroną, udostępnione szlaki, miejsca do palenia ognisk oraz objaśniając zasady panujące w rezerwacie" - informuje dyrektor Lasów Miejskich. Zachęca, aby zgłaszać policji osoby wprowadzające psy na teren rezerwatu. Choć ma świadomość, że "zazwyczaj sprawca wykroczenia zdąży się oddalić", to ma nadzieję, że większa liczba zgłoszeń pozwoli uświadomić służbom skalę problemu, "a w konsekwencji – w przyszłości dysponować patrole zgodnie z zapotrzebowaniem".

Las Kabackitvnwarszawa.pl

Po co nam rezerwaty przyrody?

Tymczasem pod wpisem na profilu "Mazowieckich rezerwatów przyrody" rozgorzała dyskusja na temat zachowywania się ludzi w tych miejscach. Pojawiły się głosy, że dopóki naruszanie przepisów w parkach narodowych, rezerwatach i obszarach Natura 2000 będzie tylko wykroczeniem karanym naganą lub 200-złotowym mandatem, sytuacja się nie poprawi. Ktoś inny zauważył, że trzeba zacząć od podstaw, bo przeciętny obywatel nie wie, po co w ogóle jest rezerwat przyrody. Pokazują to chociażby opinie pozostawione na mapach Google przy konkretnych miejscach. Nie brakuje tam zachwalania rezerwatów jako miejsc idealnych do spacerów z psami, grillowania czy uprawiania sportu. Nie wszyscy pamiętają, że nie jest to rozrywkowa plaża miejska.

Dlatego Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie stawia na edukację: trzy lata temu ruszyła z projektem "Mazowieckie rezerwaty przyrody". - Jest zbyt mała świadomość, czym są rezerwaty przyrody. Mamy nadzieję, że te nieodpowiednie zachowania na terenach chronionych w dużej mierze nie wynikają ze złej woli osób odwiedzających rezerwaty, ale po prostu z braku wiedzy. Dlatego staramy się wszelkimi możliwymi kanałami dostarczyć informacje i zachęcić użytkowników do współdziałania w ochronie - mówi Agata Antonowicz. - Rezerwat przyrody można porównać do muzeum: w muzeum chronione są zabytki, a w rezerwacie chronimy to, co najcenniejsze w przyrodzie, tyle że wchodząc do muzeum, wiemy, że należy się w określony sposób zachowywać. Tak samo powinno być w rezerwacie - tu też trzeba się zachowywać z szacunkiem i troską wobec otaczającego środowiska - podsumowuje.

Autorka/Autor:Marcela Pęciak

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska

Pozostałe wiadomości

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Duże utrudnienia występowały w rejonie skrzyżowania Łopuszańskiej oraz Alej Jerozolimskich. W wyniku dwóch zdarzeń drogowych łącznie uszkodzonych zostało pięć samochodów. Jak poinformowała policja, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Kolizja radiowozu i taksówki, tuż obok dachowanie

Kolizja radiowozu i taksówki, tuż obok dachowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybudowana pod koniec XIX wieku jednopiętrowa czynszówka przy ulicy Kawęczyńskiej na Starej Pradze przejdzie generalny remont. To pozwoli uratować jedyny zachowany w tej okolicy drewniany budynek.

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

Źródło:
PAP

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował o postępach w budowie zachodniego odcinka linii metra M2. Trwają prace konstrukcyjne. Niedługo rozpocznie się łączenie stacji techniczno-postojowej z pasażerską Karolin.

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O godzinie 11 rozpoczął się doroczny Bieg Konstytucji 3 Maja. Start i metę pięciokilometrowej trasy biegu zlokalizowano na placu Trzech Krzyży. Niektóre ulice w Śródmieściu stolicy zostały zamknięte dla ruchu. W związku z obchodami rocznicy wprowadzenia Konstytucji 3 Maja na placu Zamkowym odbędą się uroczystości z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Pięć tysięcy zawodników wystartowało w biegu Konstytucji 3 Maja

Pięć tysięcy zawodników wystartowało w biegu Konstytucji 3 Maja

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Zwolenia (Mazowsze) interweniowali wobec właścicieli królika, którego przetrzymywano w gołębniku bez dostępu do wody, pożywienia i światła dziennego. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi jej do trzech lat więzienia.

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy na bulwarze przy pomniku Syreny doszło do konfrontacji między patrolem policji a dwoma pijanymi mężczyznami. Jak podała komenda stołeczna, zaatakowali oni funkcjonariuszy. Agresorzy popychali i przewracali mundurowych. Poszło o zbyt głośne słuchanie muzyki.

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do szpitala trafił kierowca mercedesa, który z stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. - Prawdopodobnie zasłabł za kierownicą - ustalił reporter tvnwarszawa.pl.

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz podczas czwartkowej uroczystości w Warszawie podpisali sprayem mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. - Chcieliśmy, żeby to był symbol radości, barwy i nadziei - podkreślał Miller. Cimoszewicz wspominał kulisy polityczne przed podpisaniem traktatu akcesyjnego. - Zmieniliśmy sposób negocjowania, żeby osiągnąć sukces. I ten sukces osiągnęliśmy - stwierdził.

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Źródło:
TVN24

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy tygodnie temu opuścił więzienie i już wrócił za kraty. 46-latek jest podejrzany o rozbój i próbę wymuszenia. - Zagroził kastetem nastolatkowi i ukradł mu telefon oraz kartę płatniczą - informuje policja. Potem mężczyzna miał zażądać pieniędzy za zwrot rzeczy.

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z kościoła pod Radomiem zniknęły przedmioty liturgiczne. W sprawie pomocny okazał się monitoring, który w świątyni zamontowano dzień wcześniej. Policjanci dostrzegli na nim kobietę i szybko ustalili jej tożsamość.

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl