Strażnicy miejscy interweniowali wobec 26-latka, który będąc pod wpływem alkoholu miał pod opieką pięciomiesięczne niemowlę. "Przyznał, że wypił z kolegami kilka piw i nie widział nic złego w tym, że zrobił to podczas opieki nad małym dzieckiem" - opisuje stołeczna straż miejska.
W poniedziałek około godziny 23 strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie spacerującym nocą z wózkiem dziecięcym po Wawrze.
"Patrol natychmiast udał się we wskazane miejsce. Mężczyzna został zauważony na ulicy Skrzyneckiego. Gdy strażnicy podjeżdżali do niego zauważyli, że mężczyzna idzie chwiejnym krokiem i zjeżdża wózkiem z chodnika na jezdnię. W trakcie interwencji funkcjonariusze poczuli od mężczyzny silny zapach alkoholu" - opisuje w komunikacie straż miejska.
W wózku znajdowało się niemowlę. W rozmowie ze strażnikami 26-latek przyznał że jest to jego pięciomiesięczna córka.
"Przyznał, że wypił z kolegami kilka piw i nie widział nic złego w tym, że zrobił to podczas opieki nad małym dzieckiem. Na miejsce interwencji przybyła trzeźwa matka dziecka, której przekazano wózek z niemowlęciem" - wskazują strażnicy.
Zatrzymany 26-latek został przekazany policji.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska w Warszawie