Zalany tunel, piwnice i garaże. Najwięcej interwencji na Bemowie i Woli

Burza, która przeszła w niedzielę nad Warszawą, zakończyła się dla straży pożarnej 45 zgłoszeniami. - Większość to zalane piwnice i garaże podziemne, kondygnacje poniżej poziomu gruntu. Najwięcej interwencji prowadziliśmy na Bemowie i Woli. W zdarzeniach nie ma osób poszkodowanych. Podtopienia usuwaliśmy na bieżąco, poradziliśmy sobie własnymi siłami - podsumował w poniedziałek rano Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. 

W niedzielę warszawiacy informowali nas na Kontakt 24 o zalaniu ulicy na Bielanach, czy utrudnieniach na wiadukcie przy stacji metra Młynów, powstałych w wyniku ulewy.

Od jednej z czytelniczek otrzymaliśmy nagranie przedstawiające zalany tunel przy Rondzie Zesłańców Syberyjskich. Niektórzy kierowcy decydowali się na przejazd najmniej zalanym fragmentem trasy.

Mieszkańcy Warszawy zwracali uwagę na szereg podtopień na ważnych ciągach komunikacyjnych. Około godziny 16 zablokowana była między innymi ulica Grójecka w stronę centrum, zalane były też ulice na Woli, w tym część alei Prymasa Tysiąclecia. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy też nagranie ambulansu, który - by ominąć zalany wiadukt na ulicy Górczewskiej - przedostawał się wraz z innymi kierowcami przez chodnik.

- Mamy już 40 zgłoszeń dotyczących burz, ale dotyczą one raczej budynków, piwnic. Nie otrzymaliśmy zgłoszenia ani do wiaduktu przy ulicy Górczewskiej ani tunelu - przekazywał przed godziną 17 Wojciech Kapczyński. Godzinę wcześniej mówił o 20 zgłoszeniach, dotyczących głównie zalanych piwnic i garaży podziemnych. - Nie ma osób poszkodowanych - dodał.

- Na razie nie otrzymaliśmy zgłoszenia do wiaduktu przy ulicy Górczewskiej. W przypadku tunelu - otrzymaliśmy zgłoszenie o zalaniu niedaleko ulicy Kacprzaka 25, jednak o sytuacji wiemy od kilkunastu minut i nie mam na razie szczegółowych informacji - powiedziała w rozmowie z Kontaktem 24 rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie, Jolanta Maliszewska.

Zapytana o inne zgłoszenia w Warszawie, rzeczniczka poinformowała, że przy ul. Grójeckiej odpompowywana była woda z jezdni.

Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o burzach, intensywnych opadach deszczu, silnym wietrze i możliwych podtopieniach obowiązywał w niedzielę w większości kraju. W pasie od części województwa warmińsko-mazurskiego przez część pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego po północne krańce dolnośląskiego i opolskiego oraz jeden powiat województwa łódzkiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Lej kondensacyjny w Warszawie, "metr wody" po ulewie w Wielkopolsce. Nawałnice idą przez Polskę

"W trakcie burzy znajdź bezpieczne schronienie" - ostrzega Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Również Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego przed burzami dla prawie całego kraju z wyjątkiem części województw pomorskiego, zachodniopomorskiego, wielkopolskiego i lubuskiego.