Jak informowała policja, do zderzenia doszło w al. Obrońców Grodna na trasie S8 przed ulicą Powstańców Śląskich. Uczestniczyło w nim trzy samochody scania, dostawczy mercedes i ford.
- Zgłoszenie mieliśmy o godzinie 8.20. Wszyscy kierowcy trzeźwi, nikomu się nic nie stało, rozliczamy kolizję - poinformował Rafał Retmaniak z sekcji prasowej stołecznej komendy.
Na miejscu był Mateusz Szmelter. Jak wynika z relacji samych uczestników, kolizja składała się z dwóch sekwencji.
- Najpierw z ciężarowej scanii spadł kawałek lodu, który zbił szybę w osobowym fordzie. Kierowcy zjechali na bok, żeby porozumieć się w kwestii odszkodowania. Chwilę potem dostawczemu mercedesowi zajechał drogę inny ford. Kierowca mercedesa ratował się skrętem w prawo, ale natknął się na stojąca na pasie awaryjnym scanię - podał reporter tvnwarszawa.pl.
Kolizja spowodowała utrudnienia. Nałożyła się na poranny szczyt komunikacyjny.
Scania, mercedes i ford
skw/mś