Trzy promile alkoholu w organizmie miał kierowca samochodu osobowego, który doprowadził do kolizji na ulicy Marsa przed rondem Ignacego Mościckiego. - Sprawca uderzył w tył samochodu marki Opel, który potem uszkodził stojącą przed nim toyotę - relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Służby zostały zaalarmowane o zdarzeniu na ulicy Marsa około godziny 14. Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl przekazał, że samochód marki Daewoo, jadący od Rembertowa w kierunku Pragi, uderzył w stojącego na pasie opla.
- Kierowca uderzonego pojazdu chwilę wcześniej zatrzymał się przed rondem. Na skutek uderzenia, jego pojazd uszkodził stojącą przed nim osobową toyotę - opowiada Tomasz Zieliński.
Trzy promile
Na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze przebadali trzeźwość sprawcy. Starsza sierżant Gabriela Putyra z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji przekazała, że kierujący daewoo był pijany:
- W czasie badania okazało się, że miał w organizmie trzy promile alkoholu. Za przestępstwo jazdy w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności - przekazała policjantka.
Pas wyłączony
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
- Z użytku został wyłączony środkowy pas, na którym doszło do kolizji. Na miejscu nie tworzą się duże korki - podsumował Tomasz Zieliński.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl