Do zdarzenia doszło we wtorek nad ranem na odcinku S8 między węzłem Warszawa Zachód a węzłem Aleje Jerozolimskie. Służby otrzymały zgłoszenie około godziny 4.10. Na miejscu zastały palący się samochód, w którym nikogo nie było. Poparzona kobieta leżała na jezdni estakady znajdującej się poniżej. Lekarz stwierdził zgon.
Jak mówi nam Ewelina Gromek-Oćwieja z Komendy Powiatowej Policji dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego, nie zgłosił się jeszcze żaden bezpośredni świadek wypadku. - Zostaliśmy poinformowani o pożarze samochodu, a to był już moment, kiedy w środku nie było żadnej osoby. Ktoś po prostu najechał na to zdarzenie. Brakuje nam osoby, która bezpośrednio widziała moment zderzenia - zaznacza.
W związku z tym policji bardzo zależy na odnalezieniu świadków tragicznego zdarzenia: - Poszukujemy osób, które we wtorek około godziny 4 nad ranem poruszały się trasą S8 lub autostradą A2 w okolicy węzła Konotopa. Prosimy o kontakt bezpośredni w naszej jednostce w Starych Babicach na ulicy Warszawskiej 276, mailowy pod adresem: komendant.warszawa-zach@ksp.policja.gov.pl lub telefoniczny do dyżurnego pod czynny całą dobę numer: (22) 752 80 00.
Nieustalona tożsamość
Każda informacja może ułatwić śledczym pracę. Tym bardziej że - jak zwraca uwagę policjantka - w miejscu, w którym doszło do zdarzenia, nie ma monitoringu, choć może on być na wcześniejszych odcinkach drogi. - We wtorek po wypadku na miejscu były prowadzone czynności. Teraz będzie postępowanie i dalsze czynności, które nie wymagają już tak pilnego działania. Mamy czas, żeby sprawdzić, skąd możemy wziąć monitoring i zabezpieczyć go. Może też któremuś ze świadków udało się nieświadomie uchwycić moment zdarzenia - mówi Gromek-Oćwieja.
Informuje również, że tożsamość kobiety, która zginęła w wypadku, nie została jeszcze potwierdzona.
Autorka/Autor: mp/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl