Kobiety z parasolkami przed domem Jarosława Kaczyńskiego

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl
Protest przed domem Jarosława Kaczyńskiego
Protest przed domem Jarosława Kaczyńskiego Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl
wideo 2/4
Protest przed domem Jarosława Kaczyńskiego Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl

"Parasolką w Kaczyńskiego" - to hasło protestu, który odbył się przed domem Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Manifestacja była wyrazem buntu przeciwko m.in. restrykcyjnym przepisom aborcyjnym, "braku procedur in vitro", systemowi "państwowej kontroli kobiet przez rejestr ciąż i stosowanej antykoncepcji". 

W rocznicę uzyskania przez Polki praw wyborczych Strajk Kobiet zorganizował protest. Jego uczestnicy o godzinie 18 zebrali się na ulicy Mickiewicza w Warszawie, przy której mieszka prezes Prawa i Sprawiedliwości. Manifestacja odbywała się pod hasłem: "Parasolką w Kaczyńskiego".

- Zgromadziło się kilkaset osób. Manifestujący mają ze sobą parasolki oraz transparenty z błyskawicami. Na miejscu jest bardzo dużo policjantów - relacjonował Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

Jak dodał, zablokowana była ulica Mickiewicza od Potockiej do placu Wilsona. Nie jeździły również tramwaje w obu kierunkach.

- Jesteśmy tu dlatego, bo dzisiaj jest 104. rocznica wywalczenia praw wyborczych i dzisiaj jesteśmy tutaj w podobnej sytuacji. Wydaje się, że nie mamy siły. Wydaje się, że nie mamy mocy, wydaje się, że nie damy im rady. I tak się wydawało też tym dziewczynom w 1918 roku. One miały tylko parasolki, tak jak my teraz, wygrały - mówiła podczas protestu Marta Lempart, liderka Strajku Kobiet.

- Tak samo będzie z nami, a on (red. - Jarosław Kaczyński) z tym wszystkim, co mówi, z tym wszystkim, co robi, z tym, jak krzywdzi ludzi codziennie, odejdzie w niesławie. Będziemy to wszystko wspominać, że to tylko zły sen, że to się po prostu kiedyś tam działo, że walczyliśmy z tym, że to był jakiś absurd, że wydawało się ciągle, że gorzej być nie może, a znów się coś działo. Jesteśmy tutaj dzisiaj, żeby przypomnieć, że my nie odpuścimy, że my wiemy, że będzie normalnie, że będzie tak jak trzeba, że Polska będzie krajem, w którym będzie wolność, w którym będzie równość, w którym będzie demokracja, w którym będą prawa człowieka. To wszystko się stanie – dodała.

- To już tradycja. Spotykamy się przed domem Kaczyńskiego nie za każdym razem, kiedy powie coś głupiego, bo musielibyśmy być tutaj non stop. Od czasu do czasu zbieramy się, żeby mu przypomnieć, że może już czas skończyć mówić obraźliwe rzeczy, znajdować sobie grupę osób do obrażania, tylko po to, żeby podbijać sobie punkty wyborcze. To szczęśliwie przestaje działać – stwierdziła jedna z protestujących.

Na manifestacji pojawiła się również  posłanka Lewicy Katarzyna Kotula. - Polska to zdecydowanie nie jest kraj dla kobiet. Można by dzisiaj powiedzieć, że nigdy nie było różowo i kolorowo, ale przez ostatnie siedem lat rządy Zjednoczonej Prawicy zgotowały Polkom piekło, można powiedzieć, że w każdym zakresie, ale szczególnie w zakresie praw reprodukcyjnych - mówiła.

- Obniżyły się standardy opieki okołoporodowej, brak dostępu do antykoncepcji awaryjnej, ale także brak refundowania nowoczesnej antykoncepcji. Dzisiaj jesteśmy w takiej sytuacji, w której faktycznie można powiedzieć, że cofnęliśmy się do średniowiecza. Kiedy słyszymy takie słowa, jakie padły ze strony prezesa Jarosława Kaczyńskiego, to wiemy, że rząd Prawa i Sprawiedliwości ma kobiety po prostu za nic - podsumowała.

"Tamta władza myślała, że zdusi bunt parasolek. Tak samo, jak rządzący obecnie"

"Wyśmiewane, obrażane, lekceważone. Bite, szarpane i zamykane w aresztach. Nasze prababki skutecznie walczyły o to, co nam wydaje się oczywiste – o swoje i nasze prawa wyborcze. Kobiety z parasolkami uderzające w płot i okna rządowej willi były w 1918 skutecznymi buntowniczkami – wywalczyły, wyszarpały, a nie "dostały" czy "otrzymały" prawa wyborcze" - czytaliśmy na stronie facebookowej wydarzenia.

"Tamta władza myślała, że zdusi bunt parasolek. Tak samo, jak rządzący obecnie Polską" - napisano i przypomniano słowa Jarosława Kaczyńskiego o "dawaniu w szyję" przez kobiety.

"Można się śmiać z jego obraźliwego ględzenia o tym, że kobiety nie rodzą dzieci, bo "dają w szyję". Można się zastanawiać, czy jest głupi, czy podły. Można też rozmawiać o faktach – o praktycznym zakazie aborcji, o braku dostępu do edukacji seksualnej, o braku dostępu do ochrony zdrowia, w tym do badań prenatalnych, opieki okołoporodowej i procedur in vitro. O systemie państwowej kontroli kobiet przez rejestr ciąż i stosowanej antykoncepcji. O inflacji, o braku mieszkań, o braku dostępu do żłobków i przedszkoli. O tym, jak parszywa indoktrynacja czeka w polskich szkołach te dzieci, które się urodzą i o tym, co czeka te dzieci, które urodzą się osobami LGBT+" - takie powody protestu podawał Ogólnopolski Strajk Kobiet.

Kaczyński: nie będzie mnie w domu

Jeszcze przed protestem wydarzenie skomentował Jarosław Kaczyński.

- Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego w rocznicę uzyskania praw wyborczych przez Polki mają się odbywać demonstracje pod moim domem. Ja zawsze byłem zwolennikiem pełnego równouprawnienia kobiet. Zupełnie tego nie rozumiem i dlatego też nie ma o czym rozmawiać - odpowiedział Kaczyński.

Jak dodał, w trakcie zgromadzenia będzie najpewniej w pracy - "jak to zwykle bywa". - Pod moim domem odbywały się nawet demonstracje 13 grudnia, tak jak bym to ja wprowadzał stan wojenny. To jest po prostu sytuacja, w której człowiek, który był od przeszło 30 lat atakowany - a ja jestem takim człowiekiem - jest dobrym celem z punktu widzenia propagandowego i stąd te decyzje bardzo cyniczne i bardzo szpetne. Tak bym to określił - ocenił prezes PiS.

Manifestacja zakończyła się około godziny 19. - Było spokojnie - powiedział nam Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

Autorka/Autor:kz

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Z okazji 33. rocznicy Dnia Niepodległości Ukrainy w różnych miastach w Polsce odbywają się uroczystości z nią związane. W Warszawie przy siedzibie Ukraińskiego Domu odśpiewano hymn Ukrainy.

Dzień Niepodległości Ukrainy. Odśpiewali hymn

Dzień Niepodległości Ukrainy. Odśpiewali hymn

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żyrardowa (Mazowieckie) zatrzymali 28-latka podejrzanego o spowodowanie wypadku. Lista przewinień mężczyzny jest długa. Miał on uciec z miejsca zdarzenia i nie udzielić pomocy drugiemu kierującemu. Badanie wykazało, że był kompletnie pijany i dodatkowo prowadził auto mimo cofniętych uprawnień.

Spowodował wypadek, nie pomógł rannemu i uciekł. Miał cztery promile

Spowodował wypadek, nie pomógł rannemu i uciekł. Miał cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Postępowanie przeciw Grzegorzowi Braunowi w sprawie zgaszenia świec chanukowych w Sejmie jeszcze potrwa. Trwa realizacja składanych wciąż przez europosła wniosków dowodowych. Ponadto prokuratura powołała biegłego z zakresu judaistyki, który ma ocenić m.in. czy świecznik chanukowy "jest przedmiotem czci religijnej". 

Sprawa Grzegorza Brauna. Biegły oceni, "czy świecznik chanukowy jest przedmiotem czci"

Sprawa Grzegorza Brauna. Biegły oceni, "czy świecznik chanukowy jest przedmiotem czci"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby zamknęły ruch na skrzyżowaniu Świętokrzyskiej i Jasnej na ponad godzinę po tym, jak zapalił się tam samochód osobowy. Wielu przechodniów zatrzymywało się, by nagrywać zdarzenie. Strażnicy miejscy musieli ich odsuwać.

Spod maski auta wydobywały się płomienie. Groźny pożar w centrum

Spod maski auta wydobywały się płomienie. Groźny pożar w centrum

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Betoniarka zderzyła się z radiowozem w piątek po południu w Dolince Służewieckiej. 8 policjantów trafiło do szpitali. - Są potłuczeni, dwóch z nich mocniej ucierpiało - poinformował asp. Kamil Sobótka z biura prasowego stołecznej policji.

Betoniarka wjechała w radiowóz. Ośmiu policjantów rannych

Betoniarka wjechała w radiowóz. Ośmiu policjantów rannych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczestnicy rejsu łodziami flisackimi po Wiśle z Gdańska do Warszawy utknęli na mieliźnie w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Ratownicy przetransportowali na brzeg pięć osób, w tym 9-latkę. Nikomu nic się nie stało. 

Akcja ratunkowa na Wiśle. Łodzie wpłynęły na mieliznę

Akcja ratunkowa na Wiśle. Łodzie wpłynęły na mieliznę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przekazała w piątek nowe ustalenia w sprawie wypadku, do którego doszło w czerwcu na ulicy Puławskiej. Kierowca bmw, który po zderzeniu z toyotą wjechał w grupę pieszych i dachował, był pod wpływem kokainy. - Michałowi C. zostanie postawiony zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem środka odurzającego - informuje nas rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba.

BMW po zderzeniu z toyotą wjechało w grupę pieszych. "Kierowca był pod wpływem kokainy"

BMW po zderzeniu z toyotą wjechało w grupę pieszych. "Kierowca był pod wpływem kokainy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie wydał zgody na organizację SBM FFestivalu 2024 na terenie Akademii Wychowania Fizycznego, która mieści się w dzielnicy Bielany. "Jest wysoce prawdopodobne, że koniec sierpnia upłynie na Bielanach w spokoju" - skomentował w mediach społecznościowych burmistrz Grzegorz Pietruczuk. Organizator może odwołać się od decyzji prezydenta stolicy. SBM FFestival to największa muzyczna impreza hip-hopowa w Polsce. 

SMB FFestival 2024 prawdopodobnie nie odbędzie się na AWF. To decyzja prezydenta

SMB FFestival 2024 prawdopodobnie nie odbędzie się na AWF. To decyzja prezydenta

Źródło:
PAP

Dwaj bracia w wieku 51 i 41 lat zostali tymczasowo aresztowani w związku ze śledztwem w sprawie śmiertelnego pobicia 67-latka z powiatu ostrołęckiego. Ciało mężczyzny znaleziono w wodzie. Służby początkowo podejrzewały, że utonął, jednak po dokonaniu oględzin zwłok śledczy zauważyli ślady pobicia. 

Ciało mężczyzny znaleziono w wodzie. Policja aresztowała dwóch braci

Ciało mężczyzny znaleziono w wodzie. Policja aresztowała dwóch braci

Źródło:
PAP/KMP w Ostrołęce

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w Mławie. 40-latka wjechała samochodem w budynek tamtejszej prokuratury rejonowej. Nikomu nic się nie stało. Kierująca tłumaczyła policjantom, że pomyliła sprzęgło z gazem. 

Wjechała w budynek prokuratury. "Pomyliła sprzęgło z gazem" 

Wjechała w budynek prokuratury. "Pomyliła sprzęgło z gazem" 

Źródło:
PAP/KPP w Mławie

Autobus, tramwaj i samochód osobowy zderzyły się w piątek po południu na warszawskiej Woli. Do szpitala trafiła jedna osoba, jednak policjanci zastrzegają, że prawdopodobnie nie w efekcie zderzenia. Jak przekazała policja, nie ma już utrudnień w ruchu.

Zderzenie tramwaju z autobusem. "Mężczyzna zasłabł za kierownicą"

Zderzenie tramwaju z autobusem. "Mężczyzna zasłabł za kierownicą"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpoczyna się kolejny etap budowy przejścia i przejazdu przez Wisłostradę. W sobotę drogowcy zamkną fragment Karowej. Utrudnienia dotkną kierowców, rowerzystów i pieszych. Dwie linie autobusowe nie dojadą do pętli na Mariensztacie.

Wytyczają przejście przez Wisłostradę. Na razie zamknięcie Karowej i objazdy

Wytyczają przejście przez Wisłostradę. Na razie zamknięcie Karowej i objazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci rozwiązali sprawę rozboju, do którego doszło w zeszły piątek na Targówku. Kasjerka jednego ze sklepów została sterroryzowana przez dwójkę klientów. Zatrzymano dwie osoby.

"Wtargnął za ladę, obezwładnił pracownicę, jego wspólniczka opróżniła kasę"

"Wtargnął za ladę, obezwładnił pracownicę, jego wspólniczka opróżniła kasę"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Duże utrudnienia na trasie S2 w okolicy węzła Konotopa. Zderzyły się dwa pojazdy, jedna osoba ucierpiała.

Zderzenie tira i auta dostawczego. Jedna osoba była zakleszczona

Zderzenie tira i auta dostawczego. Jedna osoba była zakleszczona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca ciężarówki przewożący koparkę zniszczył sieć trakcyjną na Woli. Tramwaje kursujące przez rondo Tybetu skierowano na objazdy. Uruchomiono autobusową linię zastępczą.

Przewoził koparkę, zerwał sieć trakcyjną, zablokował tramwaje

Przewoził koparkę, zerwał sieć trakcyjną, zablokował tramwaje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wróciło kilkadziesiąt z 1773 maków, które zasadzono w przeddzień święta Wojska Polskiego na placu Piłsudskiego, a powyrywane dzień po obchodach. O ich zwrot na miejsce prosili organizatorzy akcji.

"Bardzo cieszymy się, że chociaż niewielka część maków wróciła"

"Bardzo cieszymy się, że chociaż niewielka część maków wróciła"

Źródło:
PAP

Policja z warszawskiego Śródmieście informuje o zatrzymaniu siedmiu osób podejrzanych o oszustwa. - Wynajmowali samochody, po czym podrabiali do nich dokumenty i sprzedawali po zaniżonych cenach na platformach ogłoszeniowych w sieci - opisują proceder śródmiejscy policjanci.

Policja: wypożyczali auta, podrabiali dokumenty, sprzedawali po zaniżonych cenach

Policja: wypożyczali auta, podrabiali dokumenty, sprzedawali po zaniżonych cenach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na krajowej "pięćdziesiątce", w miejscowości Radzyminek, doszło do potrącenia 14-letniego rowerzysty. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chłopiec trafił do szpitala.

Kierowca ciężarówki potrącił 14-letniego rowerzystę. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala

Kierowca ciężarówki potrącił 14-letniego rowerzystę. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Nie zakończył się proces w sprawie napadu na konwojenta w grudniu 2021 roku i kradzieży ponad 2,8 miliona złotych. Wyznaczono termin kolejnej rozprawy. Powodem był wniosek prokuratora o przesłuchanie nowego świadka - żony jednego z dwóch oskarżonych. W śledztwie prowadzonym aktualnie przez płocką prokuraturę, w ramach którego Anna J. została tymczasowo aresztowana, pojawić się miały wątki mogące mieć związek ze sprawą, której dotyczy proces.

Napad na konwojenta i kradzież 2,8 miliona złotych. Pojawiły się "wątki mogące mieć związek ze sprawą"

Napad na konwojenta i kradzież 2,8 miliona złotych. Pojawiły się "wątki mogące mieć związek ze sprawą"

Źródło:
PAP

W związku z komunikatem Głównego Lekarza Weterynarii i Głównego Inspektora Sanitarnego dotyczącym wykrycia wirusa Gorączki Zachodniego Nilu w próbkach pobranych od martwych ptaków na terenie Warszawy, miasto wdrożyło procedurę reagowania.

Ptaki chorują. Miasto wdrożyło procedurę reagowania

Ptaki chorują. Miasto wdrożyło procedurę reagowania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Bez prawa jazdy, za to z blisko dwoma promilami alkoholu w organizmie wsiadła za kierownicę auta. Uderzyła w słup z kamerami monitoringu. Pasażerowie wysiedli, obejrzeli, co się stało i wszyscy odjechali.

Cofała, uderzyła w słup, zniszczyła monitoring i odjechała. Była pijana i nie posiada prawa jazdy

Cofała, uderzyła w słup, zniszczyła monitoring i odjechała. Była pijana i nie posiada prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawska drogówka wzięła pod lupę przewoźników. W środę w wyznaczonych godzinach zrealizowała działania prewencyjno-kontrolne "Przewozy 2024".

Dwóch pijanych, jeden bez prawa jazdy i 29 mandatów. Kontrolowali przewoźników

Dwóch pijanych, jeden bez prawa jazdy i 29 mandatów. Kontrolowali przewoźników

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek i sobotę, 23-24 sierpnia, na lotnisku na Bemowie odbędą się koncerty Męskiego Grania. Urzędnicy ostrzegają: po zakończeniu koncertów autobusy mogą zostać skierowane na objazdy. Obiecują też dodatkowe kursy metra.

Męskie Granie na Bemowie. Jak najwygodniej dojechać?

Męskie Granie na Bemowie. Jak najwygodniej dojechać?

Źródło:
PAP

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Lipówki pod Pilawą. Kierowca wyszedł z kabiny ciężarówki w związku z awarią koła. Potrącił go kierujący innym autem ciężarowym. Mężczyzna zginął na miejscu.

Wyszedł z auta, by sprawdzić koło. Zginął

Wyszedł z auta, by sprawdzić koło. Zginął

Źródło:
PAP