Droga rowerowa osłupkowana "z rozmachem". "Zgodne z przepisami, ale niebezpieczne"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Słupki na Przyczółkowej wzdłuż sklepu budowlanego
Słupki na Przyczółkowej wzdłuż sklepu budowlanegoMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Słupki na Przyczółkowej wzdłuż sklepu budowlanegoMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Słupki wzdłuż nowej drogi rowerowej będą powodować wypadki - uważają rowerzyści. Drogowcy zapowiadają zmiany, ale tylko w niektórych miejscach i bez uwzględnienia słupków już zamontowanych.

Dwa tygodnie temu na tvnwarszawa.pl pisaliśmy o wypadku na Przyczółkowej w okolicy budowy Południowej Obwodnicy Warszawy - rowerzystka wpadła na nieoznakowany płot. Po naszej interwencji udało się poprawić tymczasowe oznakowanie. Tym razem problem dotyczy docelowej organizacji ruchu na ścieżce rowerowej wzdłuż Przyczółkowej.

Bartosz Suchecki, który informował nas o tamtym wypadku, wypunktował niebezpieczne rozwiązania przyjęte przez drogowców. Chodzi między innymi o to, że słupki są ustawione w poprzek ścieżki zbyt gęsto. Są też miejsca, gdzie zamiast jednego słupka na środku, który rozdzielałby kierunki ruchu, stoją dwa przy jej krawędziach. - To kwestia czasu, kiedy przez te słupki dojdzie do jakiegoś poważnego wypadku - stwierdził rowerzysta. I wskazał, że najbardziej niebezpieczne będą te zamontowane wzdłuż ściany marketu budowlanego: - Rowerzyści jadący z przeciwnych kierunków albo zaliczą czołowe zderzenie, albo jeden ominie słupek po chodniku. Dwóch rowerzystów się tam nie wyminie, na to nie ma miejsca.

Słupki, które w założeniu mają blokować wjazd samochodem na chodnik, zdaniem naszego rozmówcy, tej roli i tak nie spełnią. - Kuriozalne jest stawianie słupków tylko na drodze dla rowerów, kiedy obok po chodniku można bez problemu przejechać samochodem. Nie powinno być tak, że z powodu nieodpowiedzialności kierowców, stawia się urządzenia niebezpiecznie dla rowerzystów - zauważył.

Tym bardziej, że droga dla rowerów przy Przyczółkowej na pewno będzie zatłoczona. To jeden z najpopularniejszych szlaków rowerowych w Warszawie. Tędy dojeżdżają do miasta mieszkańcy Powsina i Konstancina, nie brakuje tu też rodzin z dziećmi. To trasa lubiana przez kolarzy i rolkarzy, a w weekendy tłumy ciągną nią do Parku Kultury w Powsinie.

"Zgodne z przepisami, ale niebezpieczne"

Robert Buciak ze stowarzyszenia Zielone Mazowsze zwrócił uwagę, że Południową Obwodnicę Warszawy buduje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która ma inne standardy stawiania słupków niż miasto. - GDDKiA stosuje metalowe, co jest zgodne z prawem, ale mało bezpieczne dla rowerzystów. Warszawa stawia słupki gumowe – wyjaśnił.

- Ustawienie słupków też jest zgodne z przepisami, ale niebezpieczne – zaznaczył i dodał, że na ścieżce rowerowej przed przejazdem powinien stać jeden słupek dokładnie na środku. - Wtedy rozdziela on rowerzystów jadących w przeciwnych kierunkach. Sposób ustawienia słupków przez GDDKiA powoduje, że będzie dochodziło do zderzeń rowerzystów przejeżdżających między słupkami – przewidywał aktywista.

"Niezgodne z miejskimi standardami"

Zdjęcia słupków na Przyczółkowej pokazaliśmy również dyrektorowi stołecznego Zarządu Dróg Miejskich, a zarazem pełnomocnikowi ds. komunikacji rowerowej Łukaszowi Puchalskiemu. Stwierdził on, że już na tym etapie widać, że niektóre rozwiązania zastosowane na ścieżce przy węźle POW nie są zgodne z miejskimi standardami: - Słupki powinny być dobrze oznaczone, my obmalowujemy je linią ciągłą z jednej i z drugiej strony. Tutaj słupki zamontowano je w ścieżce i nie ma żadnego oznaczenia. Nie jest to rozwiązanie zgodne z naszymi standardami i pogarsza bezpieczeństwo na drodze.

Miejską normą jest również montowanie jednego, oddzielającego kierunki jazdy słupka na środku drogi. Dyrektor ocenia, że na Przyczółkowej zamontowano je "z rozmachem". Przy przejeździe z sygnalizacją zainstalowano dwa - jeden na środku, a drugi przy krawędzi ścieżki rowerowej. - Wystarczyłby tylko jeden na środku obrysowany linią ciągłą, ten drugi niczemu nie służy i wydaje się zbędny.

Odnosi się też do słupków zamontowanych wzdłuż ściany marketu, o którym mówił Suchecki. - Standardowo liczy się, że rower ma około 90 centymetrów. Przy założeniu, że to droga szerokości dwóch metrów, a słupek z jednej i drugiej strony zajmuje około 40 centymetrów, to nie ma takiej możliwości, aby minęło się tam dwóch rowerzystów - ocenia dyrektor ZDM.

Skomentował również sprawę materiału, z którego wykonywane są słupki. - My wymieniamy je na takie elastyczne, bo, w przypadku najechania, wybaczają więcej niż te metalowe. Problem jest tylko z ich dostępnością, bo można je zamówić jedynie w większych przetargach, kupując dużo na raz - wyjaśnia.

"Szczelność nie była kryterium"

Wykonawca tego odcinka POW, firma Gulermak, nie ma sobie nic do zarzucenia. - Słupki blokujące zostały ustawione zgodnie z projektem stałej organizacji ruchu, który był opiniowany między innymi pod kątem bezpieczeństwa przez odpowiednie służby – poinformował rzecznik firmy Bartosz Sawicki. I wyjaśnił, że służą nie tylko zabezpieczeniu chodnika i ścieżki przed wjazdem samochodów. – To również jednoznaczna informacja wizualna o zmianie funkcji danego ciągu komunikacyjnego. Ma to zastosowanie w szczególności, gdy poziom nawierzchni i materiał, z którego jest wykonana są takie same. Chodzi o to, by kierowca przez pomyłkę nie zechciał wjechać w ścieżkę rowerową – tłumaczył.

Pytany o sens stawiania słupków, które i tak nie stanowią wystarczającej zapory przed samochodami, rzecznik odpowiedział, że.... "szczelność nie była kryterium". – Może dojść do sytuacji, gdy zdeterminowany użytkownik samochodu, w szczególności terenowego, przedostanie się na ścieżkę lub chodnik. Będzie to jednak działanie celowe nie zaś przypadkowa omyłka związana z taką samą nawierzchnią ścieżki rowerowej oraz drogowej – ocenił.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiedziała jednak zmiany w niektórych miejscach drogi rowerowej wzdłuż POW. - Zgodnie z ustaleniami z miastem Warszawa, będziemy stosować słupki blokujące - model "Syrenka Współczesna" - a w ścieżce rowerowej, ze względów bezpieczeństwa, będą to "syrenki" składane - poinformowała rzeczniczka stołecznego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska. Zastrzegła jednak, że ta zmiana nie obejmie słupków, które już zostały zamontowane.

- Słupki blokujące typu syrenki będą znajdowały się na przykład w rejonie ronda u zbiegu ulicy Sytej i Metrycznej, a także na ulicy Ogórkowej oraz w rejonie jej skrzyżowania z ulicą Wał Miedzeszyński - wyliczała Tarnowska.

Zwróciła też uwagę, że w mieście dopuszcza się również słupki biało-czerwone w ścieżce rowerowej i GDDKiA montuje je tam, gdzie nie było wymogu stosowania specjalnych modeli blokujących. - Są bezpieczniejsze ze względu na widoczność, niż czarne "syrenki", a w związku z tym projektant preferował ten model - wyjaśniła.

Słupki na drodze rowerowej na PrzyczółkowejBartosz Suchecki

Autorka/Autor:Marcela Pęciak

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Suchecki

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl