W czwartek rano na trasach szybkiego ruchu pod Warszawą doszło do trzech zdarzeń drogowych. Utrudnienia występowały na S2 przed węzłem Opacz, w kierunku Konotopy. Przyczyną było zderzenie czterech pojazdów. W korku utknęli też kierowcy jadący S8 w stronę Warszawy. Tam zderzyły się trzy samochody, jedna osoba trafiła do szpitala.
Rano doszło do trzech zdarzeń na drogach dojazdowych do Warszawy. Kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami na trasie S2 przed węzłem Opacz, w kierunku Konotopy. - Zderzyło się tam kilka samochodów. Są utrudnienia - dowiedział się Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. Korek zaczynał się tuż przed aleją Krakowską i ciągnął do Puławskiej.
Policjanci zgłoszenie o zdarzeniu otrzymali o godzinie 7.40. Jak doprecyzowała Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji, samochody zderzyły się w okolicy zjazdu z S2 w aleję Krakowską. - Zderzyły się cztery pojazdy: kia, skoda, iveco i man. Nikt nie wymagał pomocy medycznej. Jeden pas jest zablokowany - ostrzegła. Policjanci pracowali na miejscu. Nie ma już utrudnień.
O sytuacji poinformowała też Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. "Doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarowym, brak informacji o poszkodowanych, zablokowany 1 pas w kierunku Poznania, godzina powstania utrudnienia 8:20, przewidywany czas trwania utrudnienia około 2 godziny" - podała o godzinie 8.30 dyrekcja.
Do kolejnego zdarzenia doszło na tej samej trasie także w przeciwnym kierunku, przed węzłem Opacz, w stronę Ursynowa. - Doszło do kolizji samochodu osobowego z barierą. W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba. Trafiła pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Straż pożarna zabezpiecza miejsce zdarzenia - przekazał przed godziną 8 mł. bryg. Karol Kroć ze straży pożarnej w Pruszkowie. Utrudnienia już się zakończyły.
Zderzenie pod Nadarzynem
Samochody zderzyły się również na trasie S8, na wysokości Nadarzyna, w kierunku Warszawy. Pojazdy, biorące udział w zdarzeniu mają rozbite przody.
Policjanci zgłoszenie o zdarzeniu otrzymali po godzinie 7. - W zdarzeniu brały udział trzy samochody osobowe. Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem toyota, jadąc pasem rozbiegowym, zmienił pas na lewy i gwałtownie zahamował. W wyniku tego hamowania najechał na niego kierujący oplem, a następnie w opla wjechała kia. Kierujący zostali przebadani na zawartość alkoholu, byli trzeźwi. Kierujący toyota został ukarany mandatem - przekazała mł. asp. Paulina Wójcicka-Fic z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie. Opowiedziała też o poszkodowanych. - Na miejscu udzielono pomocy medycznej dwóm osobom. Jedna osoba trafiła do szpitala na badania - dodała policjantka.
O tym zdarzeniu również poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. "Doszło do zderzenia 4 samochodów osobowych, brak informacji o poszkodowanych, zablokowane 2 pasy w kierunku Warszawy, godzina powstania utrudnienia 7:50, przewidywany czas trwania utrudnienia około dwie godziny" - przekazała GDDKiA.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl