Radni nie chcą placu Pięciu Rogów. Mają inny pomysł na nazwę

Źródło:
PAP
Rozpoczęła się przebudowa placu Pięciu Rogów
Rozpoczęła się przebudowa placu Pięciu Rogów
Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Rozpoczęła się przebudowa placu Pięciu RogówArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Radni ze Śródmieścia wystąpili z wnioskiem, by miejsce zwane zwyczajowo placem Pięciu Rogów nosiło imię aktorki Poli Negri. Nad pomysłem ma się pochylić prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Jeśli go zaakceptuje, decyzję przegłosują stołeczni radni.

"Rada dzielnicy Śródmieście podczas sesji 12 maja wystąpiła z wnioskiem o wszczęcie procedury, która zakończy się nazwaniem imieniem Poli Negri placu u zbiegu ulic: Brackiej, Chmielnej, Kruczej, Szpitalnej i Zgoda" - przekazał w środę urząd tej dzielnicy.

Mieszkała na Powiślu

- Wniosek o nazwanie placu skierowaliśmy w związku z rozpoczęciem modernizacji tego miejsca. Liczymy, że stanie się ono jednym z najchętniej odwiedzanych punktów w naszej dzielnicy, tak przez mieszkańców, jak i turystów. Właśnie dlatego ustalenie nazwy staje się coraz pilniejsze - mówił o tym pomyśle przewodniczący rady Marcin Rolnik.

Jego zdaniem, zaproponowana zmiana byłaby nie tylko upamiętnieniem jedynej polskiej aktorki, niegdysiejszej mieszkanki Powiśla, która na trwałe zapisała się w historii światowego kina.

Rady dzielnicy Śródmieście uważa, że nadanie imienia aktorki placowi zlokalizowanemu w centralnej części miasta będzie stanowiło wyraz uznania dla jej dorobku i pozwoliło promować polską kulturę. Pola Negri ma już w Warszawie ulicę swojego imienia na Białołęce.

Bez wymiany dokumentów

Nadanie placowi nowej nazwy nie wiązałoby się z utrudnieniami dla mieszkańców. Jak wyjaśnia Daniel Łaga, przewodniczący Komisji Ładu Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej "nie będzie konieczne ani zmienianie adresów przylegających nieruchomości, ani wymienianie dokumentów". Poparcie dla wniosku wyraził burmistrz dzielnicy Aleksander Ferens. - Deklaruję pełną gotowość do współpracy przy procedowaniu wniosku - zapewnił.

Teraz wniosek radnych zostanie przekazany prezydentowi Warszawy, który podejmie decyzję o dalszym biegu inicjatywy. W przypadku jego przychylności nad kwestią pochyli się Rada Warszawy. Jest to organ uprawniony do nadawania nazw obiektom miejskim.

Przeniosą zabytkowy bruk i wracają do pracy

W środę Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków poinformował, że zakończyły się badania powojennego bruku ze Szpitalnej. Robotnicy odkryli go dwa miesiące temu, co spowodowało przerwanie prac, ale tylko na fragmencie przyszłego placu. Konserwator podał, że bruk będzie zdemontowany, zabezpieczony i powtórnie użyty przy przebudowie innych rejonów Śródmieścia - jak wskazał - najlepiej Zgody lub Złotej.

- Wczoraj dowiedzieliśmy się, że postępowanie konserwatora w sprawie bruku się kończy i to pozwoli wykonawcy wrócić do prac na tym terenie, gdzie były one wstrzymane. Chodzi o ulicę Szpitalną, na północ od ulicy Chmielnej - przekazał nam w czwartek rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski.

Stwierdził też, że nie ma problemu drzew, których temat pojawił się w marca. Wówczas to szef ZDM Łukasz Puchalski mówił, że powodem wstrzymania przez konserwatora prac mogła być wysokość drzew w projekcie (10-12 metrów). - W momencie decyzji o wstrzymaniu prac w ogóle nie było tematu drzew - dementuje zdementował Dybalski. - Formalnie jest decyzja konserwatora, jest zgoda na wykonywanie prac i wracamy z powrotem na wyłączony wcześniej od przebudowy fragment Szpitalnej - podsumował rzecznik drogowców. Zastrzegł jednak, że czekają jeszcze na formalne zakończenie postępowania.

Jak stwierdził rzecznik ZDM, konserwator w momencie, kiedy zajął się brukiem postawił pod znakiem zapytania zezwolenie na prace, które sam wydał, w tym również w części dotyczącej drzew. - Konserwator pytał Narodowy Instytut Dziedzictwa, czy one tam pasują. Przypomniał o tym, że są warszawiacy, którym się te drzewa nie podobają i ten temat się przewijał. Ponieważ konserwator uznał, że bruk nie jest zabytkowy, to kończy się całe postępowanie, również sprawa drzew w tym momencie się zamyka - powiedział Dybalski.

Gwiazda niemego kina

Pola Negri, właściwie Apolonia Chałupiec, urodziła się 1897 roku. W latach 20. XX wieku była gwiazdą kina niemego w Stanach Zjednoczonych. Karierę rozpoczynała od warszawskich teatrów. W stolicy jako mała dziewczynka mieszkała razem z matką po tym, jak jej ojca rosyjskie władze zesłały na Sybir. Grała też w filmach niemieckich. Do Hollywood, gdzie zrobiła międzynarodową karierę, przeniosła się w 1923 roku. Ostatnie lata życia spędziła w Teksasie. Zmarła w 1987 roku wieku 90 lat.

Autorka/Autor:katke/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl