"Mimo licznych apeli i informacji w mediach o kolejnych tragediach spowodowanych prędkością, dalej widzimy, że niektórzy traktują drogę jak tor wyścigowy" - mówią stołeczni policjanci i dodają, że tacy kierowcy nie mogą liczyć na taryfę ulgową. Każdy z bohaterów opublikowanego przez policję filmu został ukarany mandatem w kwocie od 1,5 do 2,5 tysiąca złotych.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji, patrolując ulice, rejestrują niebezpieczne zachowania kierujących pojazdami. "Tak należy nazwać przekraczanie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h" - podkreśla KSP. I zapewnia: "Kierujący, którzy przekraczają dopuszczalną prędkość, nie mogą liczyć na taryfę ulgową".
Prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Kierowcy niestety o tym zapominają, gdy wsiadają do samochodu. Mimo informacji w mediach o kolejnych wypadkach spowodowanych prędkością, dalej widzimy, że niektórzy traktują drogę jak tor wyścigowy. pic.twitter.com/FgTuZRFQqv
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) November 30, 2023
Zatrzymanie uprawnień i wysokie mandaty
Policjanci tłumaczą, że w sytuacjach przedstawionych na nagraniach widać, że każdy z kierujących przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym.
"W takich przypadkach policjanci zatrzymują uprawnienia do kierowania pojazdami na trzy miesiące i nakładają mandat karny w wysokości od 1500 zł do 2500 zł (a w przypadku recydywy nawet dwukrotność tej kwoty) wraz z 10 punktami" - podkreślają.
Najczęstsze przyczyny wypadków
2896 wypadków drogowych, 289 ofiar, 3398 rannych – Urząd Statystyczny w Warszawie opublikował dane dotyczące wypadków na Mazowszu w 2022 roku.
Najczęstszymi przyczynami zdarzeń drogowych w województwie mazowieckim były niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (21,2 proc.), nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu (21 proc.) i nieprawidłowe zachowanie kierowców wobec pieszych (13,6 proc.).
Źródło: tvnwaszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP