Pościg i strzały. "Przy próbie zatrzymania chcieli rozjechać policjantkę"

Policyjny pościg na Pradze Południe
Policyjny pościg na Pradze Południe
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Policjanci z Ursynowa zatrzymali na Pradze Południe dwie osoby. Jak podał rzecznik ursynowskiej komendy, mężczyźni próbowali rozjechać policjantkę. Padły strzały ostrzegawcze oraz w oponę auta.

- Ursynowscy policjanci w wyniku działań operacyjnych dokonali zatrzymania dwóch obywateli Gruzji podejrzanych o kradzieże metodą "na kolec". Przy próbie ich zatrzymywania, samochodem chcieli rozjechać policjantkę. W związku z tym w trakcie pościgu padły strzały ostrzegawcze - wyjaśnił Robert Koniuszy, rzecznik ursynowskiej policji.

Uderzyli w samochód

I dodał, że podczas próby ucieczki mężczyźni uderzyli w inny pojazd. - Zostali zatrzymani, nikomu nic się nie stało. Na miejscu pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy zabezpieczają ślady - przekazał policjant.

Działania policji już po pościgu obserwował reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński. - Opel, którym jechali mężczyźni, stoi w poprzek jezdni, na przejściu dla pieszych, przy wjeździe z ronda Waszyngtona w aleję Zieleniecką. W trakcie ucieczki uderzyli w mazdę - opisał reporter i dodał, że ma miejscu było siedem radiowozów. - Miejsce, w którym doszło do zatrzymania, jest odgrodzone taśmą policyjną. Opel ma także przestrzelone koło. W pobliżu samochodu widać łuski po pociskach - mówił.

Metoda "na kolec"

Na czym polega metoda "na kolec"? Jak czytamy na stronie policji, sprawcy przebijają oponę w samochodzie, gdy kierowca korzysta z bankomatu. "Kierowca po wypłaceniu pieniędzy, jadąc samochodem, jest obserwowany i kiedy w pewnym momencie orientuje się, że nie ma powietrza w oponie, zaczyna interweniować (wymienia koło, dzwoni po pomoc), najczęściej nie zamykając samochodu. Wówczas do działania wkraczają sprawcy kradzieży, zabierając niespostrzeżenie z pojazdu torebkę, saszetkę, czy aktówkę wraz z zawartością".

Czytaj także: