Dwa samochody osobowe zderzyły się w nocy na trasie S79. Jedno z aut dachowało. Policja podaje, że nikt nie został poszkodowany. Ustawieniem pojazdu na kołach zajęła się straż pożarna.
Do zderzenia doszło około godziny 23 na wysokości ulicy Wirażowej 24. - Z pierwszych ustaleń wynika, że doszło do zderzenia łady i audi, w wyniku czego łada dachowała. Policjanci przebadali kierowców pod katem zawartości alkoholu. Byli trzeźwi - informuje Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji.
Na miejscu zdarzenia pracowały policja, dwa zastępy straży pożarnej i pogotowie ratunkowe.
Jak mówi Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, żaden z uczestników zdarzenia nie wymagał uwalniania z pojazdu. - Przed naszym przybyciem na miejsce zdarzenia jedna osoba została zabrana do szpitala, druga nie wymagała pomocy medycznej - informuje. - Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, postawieniu pojazdu na koła oraz odstawieniu go na pas awaryjny. Strażacy zneutralizowali też rozlane płyny eksploatacyjne - wyjaśnia.
Policja podaje, że zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja, ponieważ nikt nie został poszkodowany. - Kierowca audi został ukarany mandatem - dodaje Markiewicz.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl