Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Samochód dachował w miejscowości Tchórz
Tragiczny wypadek w powiecie płockim. Nie żyje kierowca, a trzy osoby, w tym dwoje dzieci są ranne
Źródło: KMP Plock
Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Płocku podkomisarz Monika Jakubowska, do wypadku na drodze krajowej nr 60 w miejscowości Tchórz doszło w czwartek około południa, gdy z nieustalonych na razie przyczyn lexus zjechał nagle z jezdni i dachował.

W wypadku zginął kierowca
W wypadku zginął kierowca
Źródło: KMP Płock

- Na miejscu zginął 33-letni kierowca auta. Troje pasażerów - 32-letnia kobieta i dwoje dzieci, roczny chłopiec oraz dziewczynka w wieku siedmiu lat - zostało przewiezionych do szpitala - przekazała podkom. Jakubowska.

Wszystkie osoby, które podróżowały lexusem, to mieszkańcy Wielkopolski.

Droga krajowa nr 60 w miejscu, gdzie doszło do wypadku, była całkowicie zablokowana w obu kierunkach przez ponad trzy i pół godziny - w tym czasie obowiązywały objazdy.

Jak przekazała rzeczniczka płockiej policji, ruch samochodowy na trasie został wznowiony około godz. 15.30. W dalszym ciągu trwają jeszcze ustalenia, dotyczące okoliczności, w jakich doszło do wypadku.

Prokuratura Rejonowa w Płocku wszczęła śledztwo

Jak przekazała w piątek zastępca prokuratora rejonowego w Płocku Joanna Obrębska-Reda, wszczęte tam śledztwo dotyczy spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym. Dodała, że w przyszłym tygodniu ma odbyć się sekcja zwłok kierowcy lexusa, który w wypadku poniósł śmierć na miejscu, planowane są także przesłuchania świadków zdarzenia.

- Przyczyny wypadku są w dalszym ciągu ustalane - zaznaczyła prokurator Obrębska-Reda. Podkreśliła, że dla wszczętego postępowania, które ustalić ma okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia, istotne będzie poszerzenie gromadzonego materiału dowodowego o zeznania świadków, czyli osób, które w tym samym czasie i w tym samym miejscu "brały udział w ruchu drogowym". Zastrzegła przy tym, że na razie niemożliwe jest przesłuchanie poszkodowanej w wypadku pasażerki, z uwagi na jej stan zdrowia.

Przeczytaj także: Śmiertelny wypadek na stacji Warszawa Stadion

Wypadek na stacji Warszawa Stadion
Wypadek na stacji Warszawa Stadion
Źródło: Olek Klekocki/tvnwarszawa.pl
Czytaj także: