Sunął na dachu, uderzył w autobus

Samochód został postawiony na koła
Źródło: Lech Marcinczak /tvnwarszawa.pl
We wtorek rano w al. Stanów Zjednoczonych kierowca skody stracił panowanie nad samochodem. Uderzył w betonowe słupki i, sunąc na dachu, wbił się w autobus. Na pomoc ruszyli pasażerowie.

Do zderzenia doszło tuż przed godziną 6.30, na wysokości ulicy Międzynarodowej.

– Kierowca skody wpadł w poślizg na wilgotnej nawierzchni al. Stanów Zjednoczonych, uderzył w betonowe słupki i dachował - relacjonuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. – Następnie, sunąc na dachu, wbił się w stojący na przystanku autobus linii 188 – dodaje reporter.

Na pomoc rzucili się pasażerowie autobusu. Pomogli mężczyźnie wyjść ze skody. Jak się okazało, wyszedł on z dachowania bez szwanku.

Po chwili na miejscu zjawiła się straż miejska. Wezwano straż pożarną i karetkę. O 7.15 samochód został ustawiony na koła przez strażaków, a jezdnia posprzątana.

Przed godziną 8.00 straż pożarna wróciła do koszar i skończyły się utrudnienia dla kierowców.

Autobus i rozbita skoda wciąż blokują przystanek.

Dachowanie w al. Stanów Zjednoczonych

Dachowanie w al. Stanów Zjednoczonych

wp/mz

Czytaj także: