Zasypane śniegiem drogi, często niezmienione opony albo po prostu brak uwagi powoduje, że często o tej porze roku dochodzi do kolizji. Od wczoraj policja zanotowała trzy takie zdarzenia i dwa potrącenia. Na tym nie koniec. Jeden z naszych internautów był świadkiem tego jak autobus zjechał z drogi i zatrzymał się na latarni. Zdjęcia przesłał na adres warszawa@tvn.pl.
Na Powstańców Śląskich doszło do nietypowego zdarzenia. Autobus MZA wpadł w poślizg, zjechał z drogi i zahaczył bokiem o latarnię. Nikomu nic się nie stało, jednak na miejscu pojawiła się policja.
Dwa potrącenia
Na ulicy Wiatracznej doszło do potrącenia w sobotę koło godziny 20.00. Takie same zdarzenie miało miejsce w Dolinie Służewieckiej na skrzyżowaniu z Wilanowską. Tam potrącone zostały dwie osoby, ale tylko jedna została odwieziona do szpitala.
Kolizje zakończone mandatami
W nocy doszło do kilku niegroźnych kolizji i jednego wypadku. Koło 20.30 na skrzyżowaniu Modlińskiej i Konwaliowej zderzył się nissan z volkswagenem. Jeden z kierowców trafił do szpitala.
Po północy na Batorego i Al. Niepodległości doszło do kolizji opla i fiata. - Nic groźnego się nie wydarzyło. Sprawa skończyła się mandatem - komentuje policja.
Do kolejnego zdarzenia doszło na Radarowej i Hynka. Tam wjechały w siebie cztery auta: polonez, audi, opel i mercedes.
Policja ostrzega
Policjanci z Komendy Stołecznej Policji ostrzegają kierowców: jeździć wolniej i ostrożniej. Ulice są śliskie, na wielu osiedlowych uliczkach leży śnieg.
Ci, którzy nie zmienili jeszcze opon z letnich na zimowe powinni wybrać się do zakładu wulkanizacji. Warto też zaopatrzyć się w zimowy płyn do szyb i porządną skrobaczkę.
aq
Źródło zdjęcia głównego: | tvn24.pl, PAP, goal.com, Sky Sports