Skrzyżowanie jak tor przeszkód. "Kierowcy zwalniają do zera"

Wodociągowcy zapowiadają, że poprawią przejazd
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Najpierw wyrwa, potem asfaltowy próg - nie tak kierowcy wyobrażali sobie remontowane skrzyżowanie ul. Marymonckiej i Podleśnej. "To fuszerka i skandal" - komentuje jeden z naszych czytelników. Wodociągowcy, którzy prowadzą inwestycję, odpowiadają, że utrudnienia są tylko tymczasowe. Ale po naszej interwencji zapewniają: - Do końca tygodnia zlikwidujemy nierówności.

"Granda, fuszerka i skandal" - tak o remontowanym skrzyżowaniu ulic Marymonckiej i Podleśnej napisał jeden z naszych czytelników. "Jedna jezdnia wyżej, druga niżej, potem znowu próg jak krawężnik. Autobusy i osobówki zwalniają do zera, można zerwać miskę" - alarmował na forum tvnwarszawa.pl.Czy sytuacja rzeczywiście wygląda aż tak źle? Sprawdził to nasz reporter. Jak przyznał, przejazd przez skrzyżowanie rzeczywiście sprawia wielu kierowcom problem.

- Różnica poziomów między wyremontowaną jezdnią, a starą nie jest aż taka duża, ale przed przejazdem przez torowisko tworzą się wyrwy. Kierowcy mogą ulegać złudzeniu, że przed nimi jest spora dziura, a następnie wysoki próg, dlatego znacznie zwalniają lub wręcz się zatrzymują - opisuje Mateusz Szmelter. Jak dodaje, z tego powodu szczególnie w godzinach szczytu tworzą się korki na ul. Podleśnej.

Budują odwodnienie torowiska

Remont nawierzchni na skrzyżowaniu związany jest z zakończeniem budowy Kolektora Burakowskiego "bis". Prowadzi go Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, które zapewnia, że na skrzyżowaniu niebawem pojawi się równy asfalt. Jak tłumaczą wodociągowcy, nawierzchnia ulicy Marymonckiej od skrzyżowania z ul. Podleśną i Podczaszyńskiego do Trasy Mostu Skłodowskiej-Curie była odtwarzana sukcesywnie, wraz z postępem prowadzonej inwestycji. - Na mocy oddzielnego porozumienia zawartego z Tramwajami Warszawskimi z pracami przy budowie kolektora skoordynowana została również budowa odwodnienia torowiska tramwajowego w rejonie skrzyżowania z ulicą Podleśną, a prowadzenie tych dodatkowych robót powoduje wyłączenie z ruchu 200-metrowego odcinka wschodniej jezdni Marymonckiej w bezpośrednim rejonie skrzyżowania z ul. Podleśną. Przejazd przez torowisko, wykonany według nowego projektu, jest położony wyżej niż stara nawierzchnia skrzyżowania, stąd tymczasowa różnica w wysokości płaszczyzn - tłumaczy Roman Bugaj, rzecznik MPWiK.

Będą wyrównywać

Jak zaznacza, ułożenie nowej i równej nawierzchni możliwe będzie po zakończeniu wszystkich dodatkowych prac związanych z budową odwodnienia. Kiedy to nastąpi? - Niezwłocznie przy wystąpieniu sprzyjających warunków atmosferycznych, wiosną bieżącego roku - odpowiada rzecznik.

Aby jednak szybciej ułatwić życie kierowcom, jeszcze w tym tygodniu wodociągowcy mają tymczasowo wyrównać przejazd. - W celu likwidacji nierówności do końca bieżącego tygodnia zostaną wykonane niezbędne prace drogowe. Przepraszamy kierowców za utrudnienia - podkreśla Bugaj.

Nierówna nawierzchnia przy Marymonckiej

jk/sk

Czytaj także: