Pierwszy samochód zabrali swojemu opiekunowi w Polsce. Zepsuł się, więc w Płońsku ukradli drugi. Tym autem uderzyli w wóz strażacki i próbowali uciec. Zostali zatrzymani po pościgu. 15-latek i 17-latek są obywatelami Niemiec. Nie są rodziną, w Polsce mają opiekunów.
Rzeczniczka płońskiej policji kom. Kinga Drężek-Zmysłowska przekazała, że obaj nastolatkowie, obywatele Niemiec, zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Okazało się, że 15-latek i 17-latek od jakiegoś czasu mieszkają w Polsce, w jednej z miejscowości na terenie woj. warmińsko-mazurskiego.
"17-latek uderzył w wóz strażacki"
W minioną środę rano nastolatkowie zabrali kluczyki od samochodu swojego opiekuna i odjechali audi z zamiarem powrotu do Niemiec. Na drodze krajowej numer 7 w okolicy miejscowości Kondrajec Szlachecki auto uległo awarii. Nastolatkowie porzucili pojazd i pieszo dotarli do Płońska, gdzie na ulicy Towarowej ukradli osobową dacię, aby kontynuować swoją podróż.
- Gdy kierujący autem 17-latek uderzył w wóz strażacki, w panice zaczęli uciekać - poinformowała kom. Drężek-Zmysłowska. Niemalże w tym samym czasie, co zgłoszenie o kolizji dacii z wozem strażackim, do płońskiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie o kradzieży tego osobowego auta.
Komisarz Drężek-Zmysłowska wyjaśniła do kolizji doszło na węźle drogi wylotowej z Płońska na trasę S7 w kierunku Gdańska - wóz strażacki jechał w tym czasie na sygnale. Po zderzeniu strażacy pojechali za uciekającą dacią i jednocześnie powiadomili policję. Funkcjonariusze odnaleźli porzucone osobowe auto na parkingu Miejsca Obsługi Podróżnych w miejscowości Ćwiklinek - przy trasie S7 - jednak w dacii już nikogo nie było. Ustalono, że podróżujące nim dwie osoby uciekły w stronę pobliskich zabudowań.
Uciekinierzy ukrywali się w zaroślach
- Policjanci od razu zaczęli sprawdzać przyległy teren w poszukiwaniu uciekinierów. Po zaledwie kilkunastu minutach niedaleko Ćwiklinka funkcjonariusze zauważyli dwie osoby, które próbowały ukryć się przed nimi w zaroślach. Okazało się, że są to 15-latek i 17-latek obywatele Niemiec. Obaj zostali zatrzymani - dodała rzeczniczka płońskiej policji.
Starszy z nastolatków trafił do pomieszczeniu dla osób zatrzymanych w tamtejszej komendzie, a 15-latek do izby dziecka.
- Obaj zatrzymani nastolatkowie odpowiedzą za kradzież audi i dacii - podkreśliła kom. Drężek-Zmysłowska. Zaznaczyła, że 15-latek został przesłuchany w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego i decyzję w jego sprawie będzie podejmował Sąd Rodzinny i Nieletnich, natomiast 17-latek odpowiadał będzie, jak dorosły, a zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi mu do pięciu lat więzienia.
Sprawdzą opiekę w Polsce
Płońscy policjanci skierowali pisma do sądów o sprawdzenie sposobu sprawowania opieki nad nastolatkami.
Jak powiedziała kom. Drężek-Zmysłowska, 15-latek i 17-latek nie są ze sobą spokrewnieni, a ich rodzice mieszkają aktualnie w Niemczech. - Obaj mają opiekunów w Polsce. To jedna rodzina, u której mieszkali - dodała rzeczniczka płońskiej policji. Zaznaczyła, że po zniknięciu nastolatków rodzina ta nawiązała kontakt z policją.
Źródło: PAP/tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Płońsk