To było zaledwie kilka sekund. Rozpędzone BMW wypadło z drogi i wjechało na skarpę przy Cytadeli. Jak sie chwilę później okazało, kierowca stracił panowanie nad autem, bo odpadło koło.
BMW jechało Wisłostradą w stronę centrum, nagle auto przejechało przez trzy pasy oraz trawnik i zatrzymało się na skrapie. - Od auta odpadło koło i siły tak zadziałały, że wyrzuciły samochód z toru jazdy - informuje Robert Gołębowski ze straży pożarnej.
Osobom podróżującym autem nic się nie stało. Straż pożarna pomogła ściągnąć uszkodzony samochód.
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak /tvnwarszawa.pl