Stołecznymi ulicami przeszła 16. Parada Równości. Wzięło w niej udział kilka tysięcy osób. Szli pod hasłem "Równe prawa – wspólna sprawa".
- To 16. Parada Równości. Niestety, po raz 16. idziemy z tymi samymi postulatami - powiedział rzecznik imprezy, określająca się jako "Jej Perfekcyjność".
Jak przypomniał, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz - po raz kolejny - odmówiła patronatu imprezie, podobnie jak pełnomocnik rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania. - Wydawałoby się, że równość jest w nazwie jego urzędu. Trudno, radzimy sobie - skomentował "Jej Perfekcyjność".
"Esencją ludzkiego życia jest prawo do wolnej miłości"
Prof. Monika Płatek podkreśliła natomiast, że gdybyśmy - zgodnie z tekstem Konstytucji - uznali, że wszyscy jesteśmy równi, to "w gruncie rzeczy niewiele by się zmieniło". - Wciąż za mało rozumiemy, a ludzie mają kilka orientacji seksualnych. Różnica pomiędzy nimi jest nie w normatywności i normalności. Wszystkie są takie same - mówiła.
- Doprowadzamy do sytuacji, w której ogromna grupa ludzi jest gorzej traktowana - jako obywatelki i obywatele drugiej i trzeciej kategorii, ma mniejsze prawa. Jeśli zależy nam na ludziach, to pomyślcie państwo o dzieciach, synach, córkach i ludziach, którzy nie mogą się dobrze czuć i normalnie żyć, mieć poczucia własnej wartości tylko z powodu tego, że większość przyzwala sobie na wąskotorowe, dyskryminacyjne traktowanie ludzi ze względu na orientację, transpłciowość - apelowała. - W kraju, w którym mówimy, że rodzina jest ważna, to naprawdę jest odpowiedzialność nas wszystkich - dodała.
W marszu brali też udział m.in. Barbara Nowacka, Dorota Warakomska, Joanna Scheuring-Wielgus oraz rodzice osób LGBT.
Głos zabrała także wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Ulrike Lunacek. Jak podkreśliła, esencją ludzkiego życia jest prawo do wolnej miłości.
W imieniu uczestników Parady, jak co roku, złożono także kwiaty pod tablicą pamięci Izabeli Jarugi Nowackiej, przed wejściem głównym gmachu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Jaruga Nowacka - wicepremierka, działaczka Parady Równości i obrończyni praw obywatelskich - zginęła w katastrofie pod Smoleńskiem.
Tegoroczne motto Parady Równości "Równe prawa – wspólna sprawa" - jak przypominają organizatorzy - streszczało 12 postulatów, które dotyczą m.in. mniejszości etnicznych, religijnych, narodowych, osób LGBTQ, osób z niepełnosprawnością ale także równości małżeńskiej, otwierania przestrzeni miejskich, lepszej edukacji seksualnej czy też poszanowania praw zwierząt.
Sprzed Pałacu na Pragę
Uczestnicy zebrali się po południu przy Pałacu Kultury i Nauki od strony ul. Emilii Plater. Jak poinformował reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński, Parada ruszyła chwilę po godz. 16.
Przebrali się m.in. w karnawałowe stroje. Przynieśli chorągiewki w barwach unijnych, biało-czerwone i tęczowe, a także z logami partii politycznych i inicjatyw obywatelskich. Obecni byli członkowie i sympatycy partii Zieloni, SLD, Nowoczesna i Razem. Pojawiały się flagi KOD-u. Na transparentach można było przeczytać m.in. napisy "Nikt nie powinien być zmuszony do pozwania swoich rodziców, by móc żyć w zgodzie ze sobą", "Dziś mój brat, jutro ja", "Nie boimy się husarii na kucach" i "Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego".
Parada Równości na ulicach miasta
16. Parada Równości przeszła Al. Jerozolimskimi, Kruczą i Szpitalną, a potem przez pl. Powstańców Warszawy. Dalej ulicami Świętokrzyską, Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem do ulic Miodowej i Kapucyńskiej. Uczestnicy parady przeszli na praską stronę Wisły przez Most Śląsko-Dąbrowski, aby dotrzeć na ulicę Sierakowskiego, Kłopotowskiego oraz Wybrzeże Helskie. Parada Równości zakończy się przed klubem La Playa.
Ruszyła Parada Równości
Nie zabrakło wielkiej tęczowej flagi
W tym roku organizatorzy spodziewali się nawet 35 tys. osób, ale było ich znacznie mniej - około 10 tysięcy. Byli goście z pięciu krajów, m.in. Holandii, Norwegii, Rosji czy Włoch. Rekordowa będzie także liczba pojazdów – aż 12 – oraz wielkich banerów - 23 (największe mają nawet 10 m szerokości!). Nie zabrakło wielkiej tęczowej flagi.
Swoje platformy podczas Parady Równości przygotowały m.in. Fundacja Batorego (specjalna platforma dla organizacji pozarządowych), Fundacja im. Izabeli Jarugi-Nowackiej, klub Blok Bar, Partia Zieloni i Sojusz Lewicy Demokratycznej. Poparcia udzieliło Paradzie Równości także 36 przedstawicielstw dyplomatycznych z 5 kontynentów.
PAP/skw/ran