Do wypadku doszło w niedzielę w nocy na ulicy Dworkowej w Kobyłce. Jak dowiedział się nasz reporter Artur Węgrzynowicz, kierowca audi stracił na łuku drogi panowanie nad pojazdem, przebił metalowe bariery i wylądował na poboczu.
- Po dojeździe pierwszego zastępu na miejsce zdarzenia kierujący działaniem ratowniczym stwierdził, że samochód osobowy wypadł z drogi i znajduje się na boku. Podróżowała nim jedna osoba - mężczyzna, który w trakcie zdarzenia wypadł z samochodu. Jego nogi zostały przygniecione przez pojazd, ale mężczyzna był przytomny - informuje Jan Sobków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie.
Jak dodaje, strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a następnie ustabilizowali pojazd i unieśli go przy pomocy narzędzi hydraulicznych. Poszkodowany został uwolniony i przekazany pod opiekę ratowników medycznych. Trafił do szpitala.
Na miejscu pracowały policja, trzy zastępy straży pożarnej i pogotowie ratunkowe.
Zniszczenia są widoczne niemal z każdej strony pojazdu. Przód został mocno rozbity, pękła też przednia szyba, w aucie wystrzeliły poduszki powietrzne.
OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>
Autorka/Autor: kk
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl