"Skandaliczna agresja" na drodze. "Uderzał pięściami w karoserię, rzucił kamieniem w szybę i odjechał"

Policja zatrzymała agresywnego kierowcę po kilku dniach (zdjęcie ilustracyjne)
Policja zatrzymała agresywnego kierowcę po kilku dniach (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Na zwężonym odcinku drogi krajowej numer 50 w Całowaniu rozzłoszczony mężczyzna kopał i uderzał pięściami w karoserię auta osobowego i próbował otworzyć drzwi od strony kierowcy. - Kiedy spostrzegł, że kobieta siedząca za kierownicą nagrywa jego zachowanie, szybko oddalił się, wziął kamień i rzucił nim w kierunku auta pokrzywdzonej, zbijając szybę. Następnie odjechał z miejsca zdarzenia. 41-latek został zatrzymany w miejscu zamieszkania - przekazała młodszy aspirant Paulina Harabin, rzeczniczka otwockiej policji.

Policjanci z komisariatu w Karczewie pracowali nad sprawą agresji drogowej na zwężonym odcinku drogi krajowej nr 50 w Całowaniu, gdzie z uwagi na prowadzone prace drogowe ruch pojazdów odbywał się wahadłowo.

Kobieta zaczęła nagrywać agresora, wtedy odjechał

- Jak ustalili, kierujący jeepem wjechał na ten odcinek mimo czerwonego światła, przez co kierująca mercedesem, która prawidłowo jechała, musiała gwałtowanie zatrzymać pojazd, by uniknąć zderzenia czołowego. Wtedy rozłoszczony mężczyzna wysiadł z jeepa i zaczął od razu kopać i uderzać pięściami po karoserii osobówki oraz próbował otworzyć drzwi kierowcy. Kiedy spostrzegł, że kobieta nagrywa jego zachowanie, szybko oddalił się, wziął kamień i rzucił nim w kierunku auta pokrzywdzonej, zbijając szybę - opisała młodszy aspirant Paulina Harabin, rzeczniczka otwockiej policji. Jak dodała, agresor następnie wsiadł do swojego samochodu i odjechał z miejsca, omijając poboczem mercedesa. - Na szczęście w zdarzeniu został uszkodzony tylko samochód. Pokrzywdzona oszacowała straty na kwotę 10 tysięcy złotych - wyliczyła.

"Wzburzyła go sytuacja na drodze i zachowanie innych kierowców"

Dodała, że funkcjonariusze zaczęli szukać sprawcy "tej skandalicznej agresji". - Już po kilku dniach pozyskali istotne informacje, które przybliżyły ich do wyjaśnienia sprawy. Kierującym jeepem okazał się 41-letni mieszkaniec Karczewa. Mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania - podała Harabin.

Śledczy przedstawili już 41-latkowi zarzut uszkodzenia mienia zagrożony karą do pięciu lat pozbawienia wolności. - Jak wyjaśnił mężczyzna, jego agresję wzbudziła ogólnie sytuacja na drodze i zachowania innych kierowców. Z informacji policji nie wynika, by napastnik i pokrzywdzona znali się wcześniej lub by tuż przed zdarzeniem doszło między nimi do nieporozumienia - podsumowała policjantka.

Czynności w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Otwocku.

Czytaj również: Nagrywali, jak znęcają się nad nastolatkiem. Bili po głowie, przypalali papierosem. Sześć osób zatrzymanych

TVN24 Clean_20230312153034(2900)_aac
Policjanci zatrzymali sześć osób
Źródło: TVN24
Czytaj także: