Rzeczniczka dodała, że że niebawem zostanie ogłoszony konkurs na stanowisko sekretarza miasta.
Włodzimierza Karpińskiego nie ma już na stronie internetowej urzędu miasta oraz miejskiej spółki Metro Warszawskie, gdzie zasiadał w radzie nadzorczej.
Jednocześnie w czwartek pełnomocnik Karpińskiego mec. Michał Królikowski poinformował rano, że nie dotarła jeszcze do niego dymisja jego klienta.
Śledztwo i zarzuty dla Karpińskiego
Włodzimierz Karpiński, były minister skarbu został zatrzymany w śledztwie, w ramach którego na początku lutego został zatrzymany b. wiceminister skarbu Rafał Baniak (obaj zgadzają się na podawanie pełnego nazwiska), a także Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K. Są oni podejrzani o załatwianie wartych 600 milionów złotych kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie.
Karpiński usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie blisko pięciu milionów złotych. Na początku lutego m.in. podobny zarzut w tym samym śledztwie usłyszał już były wiceminister skarbu Rafał Baniak. Obydwaj zostali tymczasowo aresztowani.
W ubiegłym tygodniu prezydent Warszawy mówił, że za pośrednictwem adwokata Włodzimierz Karpiński poinformował go, że zrezygnuje ze stanowiska w ratuszu. Poruszył również kwestie rad nadzorczych Metra Warszawskiego i Veolii, w których zasiadał zatrzymany sekretarz. - Podjąłem decyzję, bo przecież rady nadzorcze muszą funkcjonować w sposób niezakłócony, że kierujemy tam innych naszych pełnomocników. Po to, by mogły w sposób niezakłócony funkcjonować - zapowiadał Trzaskowski. Zapowiedział też konkurs na stanowisko sekretarza. - Bo miasto musi normalnie funkcjonować, niezależnie do tego, co się dzieje - dodał.
Nie przyznaje się do winy
Pełnomocnik polityka informował wcześniej, że jego klient nie przyznaje się on do winy.
- Włodzimierzowi Karpińskiemu postawiono jeden zarzut, klient złożył szerokie wyjaśnienia, w których opisał swój udział w procesie osiągnięcia przez miasto stołeczne Warszawa oszczędności w tytułu zagospodarowania strumienia odpadów w wysokości 300 milionów złotych. Zaprzeczył, by wyraził kiedykolwiek zgodę, by pan Rafał Baniak powoływał się na wpływy w związku z pozycją Włodzimierza Karpińskiego i nie ma wiedzy, by do tego kiedykolwiek doszło - komentował mec. Michał Królikowski.
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24